Jest to niejaki James Harries. Ten Brytyjczyk stał się znany w Polsce za sprawą spotu reklamowego jednej z sieci telefonii komórkowej. Oprócz podkładu muzycznego jego autorstwa, jej cechą charakterystyczną były unoszące się wszędzie bańki mydlane. Co prawda w naszym kraju Harries jest dopiero wschodzącą gwiazdą, ale w rodzimej Wielkiej Brytanii cieszy się sporym uznaniem i ma już na koncie sześć studyjnych albumów. Zebrały one przychylne recenzje w branżowej prasie na całym świecie. Obszar muzyczny w jakim obraca się artysta, to mikstura folku, alt country i bluesa.
Aktualnie James jest w trasie koncertowej. Objęła ona takie kraje jak m.in. Izrael, Niemcy, Holandia, Słowacja i oczywiście Polska. Brytyjczyk nie tylko odwiedzi nasz kraj, ale także nasze miasto. W Zielonej Górze pojawi się w piątek 20 stycznia, a zobaczyć go będzie można w 4 Różach dla Lucienne o godzinie 20. Bilety na koncert dostępne są w przedsprzedaży w cenie 10 zł i nabyć je można w klubie oraz w Muz-Arcie. W dzień koncertu ich cena wzrośnie do 17 zł.
Autor: Michał Cierniak