Było sierpniowe popołudnie, kiedy zadzwonił mój telefon. W słuchawce słychać było rozradowany i miły męski głos – „Panie doktorze, z przyjemnością zapraszam do siebie, gdyż chciałbym coś Panu pokazać”. Rozmówcą był Biskup Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej Adrian Put.
Oczywiście nie trzeba było mnie długo namawiać i z nieukrywaną radością, w wyznaczonym terminie, udałem się do najstarszego zielonogórskiego kościoła. W siedzibie domu parafialnego JE ksiądz Biskup nie kazał mi długo czekać na eksplozję mojej nieukrywanej radości. Otóż położył przede mną trzy przepastne archiwalne tomy z materiałami budowlanymi pochodzącymi z XVIII-XIX wieku. Nie były to jednak zwykłe plany! To niesamowite archiwalne skarby, które ksiądz biskup odkrył pełniąc swoją posługę jako konkatedralny proboszcz. Dotąd uważane za zaginione, choć kilka rycin można było odnaleźć w publikacjach, ale jako reprinty z przedwojennych książkach! To cała dokumentacja budowlana dotycząca m. in. odbudowy wieży, która zawaliła się w 1776 roku!!!
Nieznane w oryginale dokumenty zostały odnalezione przez księdza Biskupa Adriana Puta… na jednej z kondygnacji konkatedralnej wieży. Skrzętnie ukrywane przez lata, w nienaruszonym stanie przeleżały w nienaruszonym stanie. Być może zostały ukryte przed zniszczeniem przez ks. Gottwalda w 1945 roku?
Znana wszystkim zielonogórzanom konkatedralna wieża kilka wieków temu wyglądała zupełnie inaczej niż obecnie. 14 lipca 1776 roku doszło do największej katastrofy budowlanej w historii zielonogórskiej Konkatedry. Nadwątlona różnymi działaniami wieża runęła powodując śmierć jednej osoby i raniąc dwie inne. Postanowiono ją odbudować, ale znacznie mniejszą niż była ona pierwotnie. Spowodowane to było właśnie działaniami, które miały zapobiec takim nieszczęściom w przyszłości. Odbudowa trwała cztery lata, a wszystkie plany oraz szczegółowe zapisy możemy odnaleźć w doskonale zachowanej dokumentacji, którą miałem ogromną przyjemność przejrzeć.
Odnalezione trzy tomy dokumentacji to „białe kruki”, wykonane tylko w pojedynczych egzemplarzach. Mnóstwo informacji na temat nie tylko wieży, ale także ołtarzy, przebudów oraz zastosowanych środków budowlanych czy wszelkich poniesionych kosztów. Przysłowiowymi „wisienkami na torcie” są ręcznie wykonane kolorowe plany sporządzone przez mistrzów tamtych czasów, m. in. królewskiego architekta Schmidta, królewskiego inspektora budowlanego Weinerta czy chociażby Mangelsdorffa, a wszystkie z oryginalnymi podpisami i pieczęciami!! Wiele z nich zostało wykorzystanych i można je zobaczyć do dzisiaj w Konkatedrze, ale niektóre pozostały w fazie planowania i są zawarte w tych tomach.
Dotąd zielonogórscy historycy informacje na temat wieży czerpali z innych źródeł lub przedruków, a teraz można wykorzystać oryginały, z których wiele można się dowiedzieć! To niesamowite odkrycie po niezbędnym opracowaniu będzie dostępne dla wszystkich zainteresowanych, a ja miałem jako PIERWSZY okazję napisać o tym i ukazać Wam te wspaniałe materiały.
Za udostępnienie tych rarytasowych materiałów oraz możliwość wykonania zdjęć najserdeczniejsze podziękowania składam na ręce Jego Ekscelencji Biskupa Pomocniczego Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej Adriana Puta!
Źródła:
-opracowania własne;
-materiały archiwalne dot. zielonogórskiej Konkatedry;
-G. Biszczanik, „Wczoraj Grunberg dziś Zielona Góra”, Zielona Góra 2021, Forum Art
-”Historia Zielonej Góry. Dzieje miasta do konca XVIII wieku. Tom I, pod red. W. Strzyżewskiego, Zielona Góra 2011.
Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry