Stelmet Falubaz Zielona Góra przegrał pierwsze finałowe spotkanie eWinner 1. ligi w Krośnie. Zielonogórzanie ulegli Cellfastowi Wilkom 40:50. Rewanż w niedzielę w Zielonej Górze.
Co by było, gdyby nie Australijczycy jeżdżący w barwach Falubazu? Lepiej nawet nie myśleć, bo to Rohan Tungate i Max Fricke zdobyli 28 z 40 punktów całej drużyny. Tungate był niepokonany do ostatniego wyścigu, w którym popełnił błąd na pierwszym łuku i na koniec finiszował czwarty, a wcześniej wygrał pięć swoich startów, bo raz jechał też z rezerwy taktycznej.
To właśnie za jego sprawą Falubaz ten mecz otworzył bardzo dobrze, bo filigranowy Australijczyk pokonał na dystansie Vaclava Milika. Pierwszy bieg zakończył się remisem, bo ostatni był Piotr Protasiewicz. Dla kapitana to był pierwszy i ostatni wyścig w Krośnie. Później zastępowali go koledzy. Po pierwszej serii gospodarze mieli cztery punkty przewagi. Mocne ciosy wyprowadzili po równaniu. W drugiej serii krośnianie dwukrotnie triumfowali 5:1 i już na półmetku prowadzili 27:15.
Falubaz potrzebował pilnego przebudzenia, ale poza Tungatem i Frickiem trudno było o wsparcie. Po dwunastym biegu prowadzenie Wilków wzrosło do 14 punktów. Trzynastą odsłonę dwaj Australijczycy wygrali dla Falubazu 4:2. Triumfował Tungate, trzeci był Fricke, a zielonogórzan przedzielił Andrzej Lebiediew.
Kto wie, czy kluczowy dla losów dwumeczu nie będzie bieg czternasty, który Falubaz wygrał 4:2. W ostatnim starcie błysnął Krzysztof Buczkowski, który wygrał, a punkt przywiózł jeżdżący cały mecz na trzecich pozycjach Jan Kvech. Kibice liczyli, że zielonogórzanie uszczkną coś jeszcze z tego dorobku przed rewanżem w ostatniej odsłonie, ale ta zakończyła się remisem, który uratował zwycięstwem Max Fricke, w sumie autor 13 “oczek”, także w sześciu występach.
Falubaz chcąc pojechać w ekstralidze potrzebuje zdobyć 50 punktów w niedzielę przy W69.
Punkty: Falubaz – Tungate 15 (6), Fricke 13 (6), Buczkowski 6, Kvech 5, Borowiak 1, Protasiewicz i Mencel 0. Wilki – Milik i Lebiediew 10+1, Karczewski 8+1, Szczepaniak 7+2, Musielak 6+1 Sadurski 5+1, Rew 4.