Można już odliczać godziny do decydującego starcia o PGE Ekstraligę. Stelmet Falubaz czy Cellfast Wilki? Krzysztof Buczkowski wierzy, że to zielonogórzanie będą cieszyć się z awansu. Mecz w sobotę, przy W69 o 15:00.
W czwartek żużlowcy Falubazu trenowali na zielonogórskim torze. Przed treningiem z dziennikarzami spotkali się junior Maksym Borowiak i krajowy lider Krzysztof Buczkowski. “Buczek” odniósł się do wydarzeń z ubiegłego weekendu. Goście kontestowali w mediach społecznościowych decyzję o odwołaniu spotkania dzień wcześniej: – Byliśmy trzy razy w Krośnie, trzy razy padało. Tam pewnie mają mało witaminy D i ciągle szukają jakichś afer. Czas kończyć ten kabaret. Zajmijmy się sportem, udowodnijmy, że jesteśmy dobrą drużyną, którą stać na awans – stwierdził żużlowiec rodem z Grudziądza.
Pytany o Maksa Fricke’a stwierdził, że przestraszył się, gdy widział upadek Australijczyka podczas ostatniej rundy Grand Prix w Malilli. K. Buczkowski jest przekonany, że najlepszy żużlowiec eWinner 1. ligi wspomoże zielonogórzan w decydującym spotkaniu. – Wie, że bardzo go potrzebujemy – podkreślił “Buczek”, z którym do zobaczenia cała rozmowa.
Awizowane składy:
Stelmet Falubaz:
9. Piotr Protasiewicz
10. Krzysztof Buczkowski
11. Rohan Tungate
12. Jan Kvech
13. Max Fricke
14. Maksym Borowiak
15. Antoni Mencel
Cellfast Wilki:
1. Vaclav Milik
2. Rafał Karczmarz
3. Miłosz Grygolec
4. Mateusz Szczepaniak
5. Andrzej Lebiediew
6. Franciszek Karczewski
7. Krzysztof Sadurski