Dziś koszykarze Enei Zastalu BC Zielona Góra staną przed szansą wywalczenia pierwszego zwycięstwa w rozgrywkach Energa Basket Ligi. Zielonogórzanie zagrają w Toruniu z Twardymi Piernikami.
Rywal, podobnie jak Enea Zastal, w trzech dotychczas rozegranych meczach ani razu nie wygrał. Dziś któraś z tych drużyn wreszcie poczuje smak wygranej. Czy będzie to Zastal? Mam taką nadzieję – mówił Radiu Index kapitan naszego zespołu Przemysław Żołnierewicz (na zdj.), którego pytaliśmy także o mocne strony rywala z Torunia.
Potrzebujemy tego zwycięstwa, bardzo chcemy wygrać, nie widzimy innego wyniku niż nasza wygrana. Potrzebujemy czasu, ale chcemy łapać wygraną. Toruń tez buduje drużynę. Ich najlepszy zawodnik Aaron Cel też nie jest w optymalnej formie. Na pewno będą chcieli nas czymś zaskoczyć, ale mają dziury w obronie i będziemy chcieli to wykorzystać.
Zastal zagra bez Glenna Coseya, który pożegnał się z drużyną. To może być osłabienie naszego zespołu, który i tak dysponuje już wąską rotacją.
Glenn był naszym pierwszym rozgrywającym, miał być liderem. Każdy musi teraz wziąć więcej na siebie. Nie ma co rozmyślać, musimy go uzupełnić innym zawodnikiem.
Początek meczu w Toruniu o godzinie 17.30