LUBUSKIE:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Czy wciąż spieramy się o pieniądze w ramach ZIT-ów? Dwugłos: Potęga vs Kościk

Sprawa pieniędzy unijnych w ramach środków unijnych z ZIT-ów wciąż wywołuje dyskusje i komentarze wśród lubuskich polityków. Czy ten spór został już zakończony? O to pytaliśmy w mijającym tygodniu radnych wojewódzkich.

Przypomnijmy, osią konfliktu była kwota przyznana Zielonej Górze. Południowa stolica województwa lubuskiego domagała się od samorządu lubuskiego 300 euro na mieszkańca, zaś samorząd postanowił podzielić pieniądze inaczej. Zielona Góra w nowym rozdaniu ma otrzymać sumę niższą, ok.180 euro na mieszkańca.

W Radiu Index o ZIT-ach rozmawialiśmy z Grzegorzem Potęgą. Radny z ramienia Platformy Obywatelskiej jest zdania, że część samorządowców chce się dogadać z zarządem województwa.

Mam wrażenie, że samorządowcy nie chcą uczestniczyć w tych przepychankach i kontrowersjach. Chcą iść do przodu i rozmawiać z zarządem województwa. Kompetencje są w gestii zarządu. Dlaczego samorządowcy nawet największego miasta w regionie, mają wchodzić w te kompetencje. Z jakiego tytułu? 

Radny Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kościk uważa, że pieniądze można również pozyskiwać ze środków centralnych i o tym samorządowcy muszą pamiętać.

Proszę zwrócić uwagę, że my się cały czas zajmujemy tym tortem regionalnym, a mamy środki w Warszawie. Małe gminy, które nie mają tego zaplecza intelektualnego, będą miały z tym problem. Ale Zielona Góra ma niesamowity potencjał i powinniśmy te pieniądze warszawskie wykorzystywać w sposób zdecydowanie większy niż do tej porty. ZIT-y w pewien sposób uszczuplają te środki regionalne. 

Prawdopodobnie sejmik zwoła jeszcze przed Świętami Bożego Narodzenia sesję nadzwyczajną, czego domagała się opozycja.

Dodajmy, że rozmowy polityczne w Radiu Index od poniedziałku do piątku o godzinie 9.30.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00