„Ziemio Praojców, nad Odra i Nisą. Tyś jesteś jak perła z morskiego dna” – tak brzmiał fragment pieśni odgrywanej podczas powojennych Winobrań, która stała się pierwszym hymnem Ziemi Lubuskiej. Jego autor – twórca pierwszych zielonogórskich pocztówek – Piotr Kłuciński to jeden z zapomnianych bohaterów regionu!
Piotr Kłuciński nie pochodził z Zielonej Góry, urodził się 25.04.1914 r. w Brwinowie koło Warszawy, a wychował na warszawskim Targówku. Brał udział w kampanii wrześniowej, a następnie w 1940 r. zamieszkał w Grodzisku Mazowieckim. Podczas okupacji został szewcem. Od 1942 r. działał jako członek konspiracyjnej Gwardii Ludowej o pseudonimie „Jad”. Po zakończeniu II wojny światowej wstąpił do Milicji Obywatelskiej i dowiedział się, że na „Ziemiach Odzyskanych” poszukują funkcjonariuszy. Postanowił przyjechać do Zielonej Góry, gdzie zgłosił się do służby. Po wielu zawirowaniach w mieście otrzymał mieszkanie przy dzisiejszej ul. Masarskiej, a następnie sprowadził tam swoją żonę z dziećmi. Ściągnąwszy całą rodzinę zrezygnował z bycia milicjantem i wrócił do pracy jako… szewc!
W tym czasie uwidoczniły się u niego zdecydowanie inne zamiłowania. Współorganizował pierwsze powojenne Winobranie w mieście, które odbyło się 22.09.1945 r., a następnie wraz z Janiną Ertnerową zaczął pisać dramat sceniczny pt. ,,Prawdziwe oblicze”, który opowiadał o działalności konspiracyjnej oraz rzeczach z nią związanych. W związku z tym przedsięwzięciem zarejestrował zespół o nazwie „Pionier”, a następnie w lutym 1946 r. w zielonogórskim Teatrze Miejskim odbyło się przedpremierowe wystawienie sztuki. Stała się ona tak popularna, że wystawiano ją kilkukrotnie np. w Lesznie i Wolsztynie
Kłucinski zasłynął w historii miasta tym, iż był pierwszym twórcą zielonogórskich pocztówek z widokami Zielonej Góry. Było to możliwe dzięki odnalezieniu przez niego na wieży ratuszowej przedwojennych kamieni litograficznych przedstawiających Grünberg. „Spośród znalezionych matryc wybrał trzy z widokami kościołów, dwie z wizerunkiem ratusza i jeden widok miasta”. W związku z brakiem papieru w powojennym mieście zostały one wydrukowane na… kartonach z podkładów na biurka w różnych kolorach! Największym rarytasem na tych pocztówkach jest jednak treść stworzonej przez niego „Pieśni o Ziemi Lubuskiej”. Wiersz ten tak spodobał się ówczesnym mieszkańcom, że dr Roman Mazurkiewicz stworzył do niego muzykę. To wszystko spowodowało, że pieśń ta stała się oficjalnym „Hymnem Ziemi Lubuskiej”, a jego uroczyste odegranie odbyło się w zielonogórskim teatrze w wykonaniu chóru liczącego 120 pieśniarzy. Podczas ważnych uroczystości hymn odgrywany był z wieży zielonogórskiego ratusza i na dodatek stał się oficjalną pieśnią Winobrania. Jego fragmenty puszczane były nawet w późniejszych latach w telewizji podczas „Panoramy Lubuskiej”.
Ponadto był inicjatorem „wieczorów poezji, piosenki i humoru”, które odbywały się w zakładzie gastronomicznym „Warszawianka” przy dzisiejszym pl. Pocztowym. Sam także pisał wiersze wprowadzając w nich tematykę Ziem Odzyskanych oraz Zielonej Góry, które były recytowane przez samą I. J. Gertnerową.
W późniejszych latach Piotr Kłuciński był społecznym konserwatorem zabytków, a następnie zaczął interesować się malarstwem. W 1986 r. jako członek Stowarzyszenia Pionierów Zielonej Góry odpowiedział na apel szpitala o podarowanie rzeczy upiększających oddział dziecięcy i chorób wewnętrznych przekazując dwa namalowane przez siebie obrazy! W 1987 r. za swoją działalność społeczną został uhonorowany „Medalem Rodła”. Jako działacz kultury, społecznik oraz pionier Zielonej Góry został całkowicie zapomniany i w żaden sposób nie upamiętniono go za zasługi dla miasta, ani województwa. To kolejna osoba, którą warto upamiętnić w ramach jubileuszu 800-700 lat Zielonej Góry. Wystarczy niewiele, tablica pamiątkowa na jego kamienicy, gdzie mieszkał!
#NieznanaZielonaGóra #MiadtoZG #ZielonaGóra #DawnaZG #Grunberg
Źródła:
-opracowania własne
-G. Biszczanik, „Zielona Góra w ikonografii dawnych kart pocztowych pierwszego powojennego 15-lecia”, [w:] „Zielona Góra przeszłość, teraźniejszość, przyszłość. Część 1”, Zielona Góra 2017;
-Czasopismo „Nasi Pionierzy”; artykuły Wiesława Pyżewicza;
-L. Fokszyn, J. Stankiewicz, „Pionierzy Zielonej Góry 1985-2008”, Zielona Góra 2009;
-M. Turski, „Takie to były czasy”, Zielona Góra 1973;
-H. Ankiewicz, ”Przechadzki Zielonogórskie”, Zielona Góra 1977, 1992;
-Wspomnienia Piotra Kłucińskiego – zbiory własne.
Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry