Piłkarze Lechii Zielona Góra nie dali żadnych szans lokalnemu rywalowi – Warcie Gorzów. W zaległych lubuskich derbach piłkarskich zielonogórzanie wygrali wyjazdowe spotkanie aż 4:0.
Do przerwy był remis 0:0. Worek z bramkami otworzył tuż po przerwie w 49 minucie Kacper Zając. Na 2:0 podwyższył w 65 minucie Jakub Kołodenny. Kolejne bramki zdobyli: Mateusz Surożyński w 83 minucie i Krzysztof Staśkiewicz w 85.
O pomeczową opinię poprosiliśmy drugiego trenera Lechii Michała Sucharka.
Cieszymy się bardzo, okazałe zwycięstwo w derbach. Do przerwy mecz był zamknięty. Dobrze weszliśmy w drugą połowę. Graliśmy swoją piłkę, w pierwszej połowie mieliśmy problem, ale w drugiej połowie pomogła nam pierwsza bramka. Warta chciała pójść wyżej i dlatego wygraliśmy. To nie było łatwe spotkanie, ale w drugiej połowie nagrodą były cztery bramki.
Lechia zajmuje w tej chwili piąte miejsce w tabeli.