Kradł w autobusach MZK

Złodziejami kieszonkowymi nazywamy sprawców, którzy swej przestępczej działalności dopuszczają się w większych skupiskach ludzi. Najczęściej w miejscach, gdzie jest tłok, a uwaga potencjalnych ofiar zwrócona jest zupełnie na coś innego. To często wykorzystują kieszonkowcy. Ich łupem padają najczęściej telefony komórkowe, torebki, saszetki, portfele czy dokumenty. Do miejsc, w których dochodzi do tego typu kradzieży należą m. in. autobusy komunikacji miejskiej.

Niestety kradzieże te są także wynikiem nieuwagi i nieostrożności samych okradzionych, którzy w ferworze dnia codziennego nie zwracają należytej uwagi na swoje kieszenie czy torebki. Przykładem mogą być portfele noszone w tylnych kieszeniach spodni, telefony komórkowe i inne cenne przedmioty noszone w otwartych plecakach czy torebkach.

Do zielonogórskich policjantów co jakiś czas zgłaszają się osoby okradzione w autobusach komunikacji miejskiej. Prowadzone w związku z tymi zgłoszeniami działania operacyjne przyniosły pozytywne rezultaty i pozwoliły ustalić sprawcę tych czynów. Okazał się nim 47-letni zielonogórzanin Ryszard W. Mężczyzna został zatrzymany. Ponadto okazało się, że jest on poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Zielonej Górze celem doprowadzenia do aresztu śledczego lub zakładu karnego, gdyż ma do odbycia karę pozbawienia wolności za wcześniejsze kradzieże.

Ryszard W. usłyszał zarzuty kradzieży, za które Kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Jednak w przypadku kiedy sprawca działa w warunkach recydywy Sąd może mu zwiększyć wymiar kary o połowę jej górnej granicy.

Pamiętajmy, że złodzieje działają w najmniej spodziewanych momentach, wykorzystują każdą okazję, często są to ludzie wzbudzający nasze zaufanie. Miejmy tego świadomość i nie dajmy się okraść.