Zielona Góra stara się o przystąpienie do programu in vitro. Cel jest prosty – magistrat chce w ten sposób pomóc zielonogórskim parom w zakładaniu rodzin. Na pomoc mogłoby liczyć 19 par rocznie przez okres czterech lat. Ale co ważne – na dofinansowanie mogliby liczyć tylko mieszkańcy naszego miasta.
O szczegółach mówi Paulina Bogucka, współprowadząca projekt.
Taka para powinna mieszkać w Zielonej Górze co najmniej od 3 lat. Być tutaj zameldowanym i płacić podatki. Chcemy uniknąć turystyki medycznej.
A jak procedura przystąpienia do programu miałaby wyglądać? To tłumaczy Filip Czeszyk, radny miasta Zielona Góra.
Do 11 kwietnia zakończy się konkurs na składanie ofert. Następnie wybierzemy firmę na realizację i zgłosimy się ministerstwa, które to będzie musiało program certyfikować.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to jeszcze we wrześniu tego roku program zostanie uruchomiony.