Tak jak zapowiadał koszykarz zielonogórskiej drużyny, Tomas Mobley – to była prawdziwa “wojna”. Fani zgromadzeni we wtorkowy wieczór w hali CRS mogli poczuć prawdziwy smak play-off’ów. Obie drużyny stworzyły wyrównane, interesujące widowisko. Nie popisali się za to sędziowie, którzy podjęli w tym spotkaniu kilka kontrowersyjnych decyzji. Po czterech kwartach tablica wyników pokazywała rezultat 59:59, co oznaczało konieczność rozegrania dogrywki. W ostatniej odsłonie spotkania lepsi okazali się goście i to oni wygrali cały mecz. W końcowych minutach w ekipie gospodarzy zabrakło Waltera Hodge’a. Portorykańczyk musiał zejść z placu gry po popełnieniu piątego przewinienia. Od tej pory w szeregach Zastalowców widoczny był brak zawodnika, który wziąłby ciężar zdobywania punktów na swoje barki. Do końca nie grał także Kamil Chanas, który doznał urazu pleców.
Gorąco było nie tylko na parkiecie, ale także na trybunach i… wśród sztabów szkoleniowych obu ekip. Po syrenie kończącej spotkanie, na parkiecie doszło do ostrej wymiany zdań – początkowo na linii Tomasz Jankowski (II trener Zastalu) – Dainius Adomaistis (opiekun Czarnych). Po chwili do “dyskusji” wtrącił się główny szkoleniowiec zielonogórzan, Mihailo Uvalin. Na konferencji prasowej obaj trenerzy nie przedstawili podobnego spojrzenia na to zdarzenie. Warto jednak skupić się na stronie sportowej tej rywalizacji.
Teraz rywalizacja przenosi się do Słupska. Spotkanie numer 3 i 4 odpowiednio w piątek (27 kwietnia) o godz. 20:00 oraz w niedzielę (29 kwietnia) o godz. 18:00.
FOTORELACJA Z DRUGIEGO MECZU: ZASTAL – ENERGA CZARNI SŁUPSK — KLIK!
Zapis video z pomeczowej konferencji prasowej.
Autor: Jakub Lesiński, Mariusz Malinowski, Jan Ratajczak