Dlaczego napisałem, ze będzie to mecz pomiędzy byłymi a obecnymi piłkarzami? Z prostej przyczyny, otóż Pogoń Świebodzin ma w swoich szeregach aż 10-ciu byłych graczy, którzy w przeszłości bronili barw klubu z ul. Sulechowskiej. Dla drużyny, która w sobotę przyjedzie do Winnego Grodu będzie to mecz szczególnie ważny ponieważ podopieczni Macieja Góreckiego (były piłkarz zielonogórskiej Lechii) to zespół końca tabeli (13. lokata, 3 “oczka” przez Arką Nowa Sól). To drużyna, która walczy o pozostanie na szczeblu trzecioligowym. Zielonogórzanie natomiast zapewnili sobie w zeszłą sobotę zwycięstwem w Kątach Wrocławskich 5-tą pozycję w lidze. W systucji gdy drużyna prowadzona przez Tomasza Trubiłowicza i Piotra żaka pokona świebodzinian, ma szanse “wskoczyć” na 3. miejsce w klasyfikacji kosztem pauzującej w 24. kolejce Polonii Trzebnica oraz Orła Ząbkowice Śląskie (w razie porażki w starciu z Polonią Spartą Świdnica). Gracze Góreckiego mogą zamienić się miejscami z Prochowiczanką Prochowice w przypadku sprawienia niespodzianki w Winnym Grodzie oraz sprzyjającemu rezultatowi prochowiczan w Oławie.
Dominik Skrzyński zapowiada sobotnie derby Lechii UKP z Pogonią Świebodzin
Lechia UKP Zielona Góra – Pogoń Świebodzin w sobotę o godz. 16.00 na stadionie lekkoatletycznym przy ul. Sulechowskiej (lepszy stan nawierzchni). 30 min. przed meczem funkcjonować będzie tradycyjnie “strefa małego kibica”.
Autor: Łukasz Radkiewicz