Jak Prawo i Sprawiedliwość postrzega Polskie Stronnictwo Ludowe – pytamy o to Piotra Barczaka. Przewodniczący rady miasta Zielona Góra, działający z ramienia PiS podkreśla, że najważniejsza nie jest przynależność, a umiejętność rozmowy i wzajemny szacunek. Także jeśli chodzi o arenę polityczną.
Pytanie nieprzypadkowe, bo właśnie w radzie naszego miasta PSL miałby się pojawić.
Znam wielu ludzi z PSL. Trzeba patrzeć przede wszystkim na człowieka, na wyznawane przez niego wartości. Tutaj nie zmieniają się radni, to są wciąż te same osoby. Tylko w innym klubie.
Dodajmy, że z formalnego punktu widzenia by doszło do stworzenia nowego klubu w radzie miasta, jeszcze w trakcie kadencji, spełnionych musi być kilka wymogów. Pierwszy z nich to minimum trzech radnych i pismo o zawiązaniu takiego klubu.