– Cały czas walczymy, żeby otworzyć je w sierpniu – mówi o remoncie kąpieliska w Ochli Robert Jagiełowicz. Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zielonej Górze nie ukrywał w Rozmowie na 96 FM, że inwestycja nastręcza wiele problemów.
Jaki jest przebieg inwestycji obecnie?
Cały czas bardzo trudne. Pojawiły się kolejne kłopoty, ze względu na suszę. Dzika Ochla zaczęła przysychać, zostało to poprawione i nie jest to spowodowane budową, tylko innymi względami.
Szef MOSiR-u liczy jednak, że w sierpniu uda się mieszkańcom skorzystać choć z części atrakcji. Tydzień temu z Turcji miały dotrzeć filtry, bez których nie ma mowy o funkcjonowaniu obiektu.
Jeszcze ich nie ma na budowie, a to kluczowe elementy, bardzo nam potrzebne. One muszą być ustawione, podłączone, ustawione. Potem badania. To bardzo skomplikowana rzecz. Jest to bardzo trudne. Staramy się i będziemy walczyć do końca, żeby chociaż w sierpniu można było z czegoś spróbować skorzystać.
Cała Rozmowa na 96 FM do zobaczenia na wZielonej.pl.