ARTYKUŁ SPONSOROWANY

Czy burgerownia jest dobrym pomysłem na biznes?

Otwarcie własnego biznesu w dzisiejszych czasach jest nieco łatwiejsze niż jeszcze kilkanaście lat temu. Możliwości pozyskiwania dotacji sprawia, że coraz więcej osób zastanawia się nad tym, czy otwarcie burgerowni będzie strzałem w dziesiątkę, czy strzałem w kolano.

Przepisem na sukces są klasyczne burgery

Burgerownie, które serwują klasyczne amerykańskie burgery mają ogromne szanse na powodzenie. Istotne jest jednak to, aby zadbać o wysokiej jakości mięso oraz dodatki. W tym przypadku nie można iść na skróty. Klienci niemal natychmiast wyczują bylejakość. Klasyka nie jest trudno przyrządzić, nawet jeśli nie posiada się ogromnej wiedzy gastronomicznej. Nauka przygotowania odpowiedniego mięsa przebiega bardzo szybko. 

Poza mięsem trzeba zadbać jeszcze o takie detale, jak sosy do burgerów, świeże dodatki i odpowiednie pieczywo. Inaczej trudno będzie pokonać konkurencję. Zanim otworzy się swój lokal, warto odwiedzić kilka miejsc, które serwują tradycyjne burgery i sprawdzić, który z nich najbardziej zapadnie w pamięć i sprawi prawdziwą ucztę dla kubków smakowych. 

Oryginalne kompozycje burgerów

Klasyczne burgery są oczywiście najpopularniejsze, ale wiele osób chce poznawać nowe smaki. Świetnie o tym wiedzą w https://pasibus.pl/pl/lokalizacje/olsztyn/, gdzie serwowane są nie tylko tradycyjne kompozycje, ale także zwariowane kanapki z awokado, czy nachosami. Oryginalne kompozycje, nieoczywiste dodatki i autorskie sosy sprawią, że chętnie do lokalu zajrzą głodni klienci. Do dobrze wysmażonej wołowiny można zaproponować sos bazyliowy lub coś piekielnie ostrego. Poza tym otwarta burgerownia może być także ulubionym miejscem wegan, którzy nie odmówią autorskiej kanapki bez mięsa. 

Ciekawe oferty na burgery i nie tylko

Nie od dzisiaj wiadomo, że najlepszym chwytem marketingowym są promocje i bonusy dla klientów. Świetnym przykładem tego typu działania jest Pasibus, który proponuje 2PAK za 9,99 zł. Jest to zupełnie nowy segment cenowy w tej restauracji. Jest to oferta dwóch zestawów przekąsek idealnych na mniejszy posiłek albo jako dodatek do zamówienia głównego. 

W pierwszym wariancie można wybrać frytki i małego Smash Burgera z kotletem, ogórkiem kiszonym, serem cheddar, różowym sosem i sałatą lodową. Drugi wariant to opcja z frytkami i Włapem, czyli mniejsza wersją Włapa tradycyjnego z kurczakiem, serem cheddar i różowym sosem. Co istotne, Pasibus daje możliwość zamiany małych frytek na średnie za dopłatą jedynie 2 zł, a kanapka Smash albo Włap bez frytek kosztuje jedynie 7,99 zł. 

Jeśli więc ktoś chce otworzyć swoją burgerownie nie powinien zapominać o takich promocjach, które przyciągną rzeszę wygłodniałych burgerożerców. Bez tego trudno będzie wyróżnić się na tle konkurencji. A jak się uczyć to tylko od najlepszych, czyli burgerowni, która jest obecnie jedną z najpopularniejszych w Polsce.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00