Wciąż wiele wątpliwości budzi temat pożaru hali w Przylepie. Wiele pytań mają nie tylko mieszkańcy, ale również radni naszego miasta, w tym Tomasz Nesterowicz. Jedyny przedstawiciel Lewicy w radzie miasta swoje zapytania, w formie pisemnej, złożył w środę w Lubuskim Wojewódzkim Inspektoracie Ochrony Środowiska. Jak mówi Nesterowicz – wszystkie pytania są tak sformułowane, aby uzyskać jednoznaczną odpowiedź tak lub nie.
Radny pyta między innymi o to, czy składowisko odpadów przy ul. Zakładowej stanowiło zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi oraz czy w magazynie znajdowało się ponad 4 tysiące niebezpiecznych odpadów?
To są 42 pytania od mieszkańców oraz ich prawników. Część mieszkańców przygotowuje się do wejścia na drogę sporu sądowego z miastem. Część planuje także złożenie zawiadomień do prokuratury. Żadne ze służb nie potwierdziły do tej pory, że ten teren jest bezpieczny.
Przypomnijmy – od pożaru w Przylepie minęły już niemal dwa tygodnie. Ogień przy ulicy Zakładowej pojawił się w sobotę 22 lipca.