– Jest dobrze, mogło być lepiej, ale o awansie nie myślimy – usłyszeliśmy od Wojciecha Okińczyca, który był gościem Piłkarskiej Zielonej Góry. Najskuteczniejszy obecnie strzelec zielonogórskiej „okręgówki” zdobył 12 bramek dla Zorzy Ochla.
Jego zespół jest na czwartym miejscu. Zorza wygrała pięć meczów, jeden zremisowała i dwa przegrała.
Byliśmy po paru meczach bardzo zdenerwowani, bo te punkty nie powinny nam uciec, ale spokojnie. Chcemy wygrać każdy mecz, a to, co będzie później, to już będzie rola prezesów. My deklaracji nie składamy, chcemy sobie w weekend fajnie pograć i mieć z tego przyjemność.
W drużynie jest swoista mieszkanka rutyny z młodością. Obok Okińczyca w Zorzy występują m.in. Łukasz Garguła, Krzysztof Wierzbicki, Paweł Wojtysiak i Przemysław Adamczak. Okińczyca pytamy, jaki wynik ucieszy go na koniec sezonu.
Co mnie ucieszy? Ucieszy mnie to, jak nie zmieni się filozofia. Chcemy cieszyć się grą. Ucieszy mnie postawienie zarządu przed dylematem “co tu robić?”. Gdyby był awans albo gdyby było do niego blisko, to wtedy musielibyśmy się zastanawiać, co robimy dalej.
Cała rozmowa, także o grze w innych klubach poza naszym regionem do zobaczenia na wZielonej.pl. Piłkarska Zielona Góra w piątki o 11:15.