LUBUSKIE:WAŻNE

Liderzy lubuskich ugrupowań o wynikach wyborów. Gorące komentarze [WIDEO]

Wielkie emocje towarzyszyły w sztabach największych ugrupowań w Zielonej Górze. Kamery Index TV wraz z reporterami towarzyszyły PiS-owi, Koalicji Obywatelskiej, PSL-owi, Lewicy i Polsce 2050 Szymona Hołowni (Trzecia Droga miała osobne wieczory wyborcze – dop. mk) w chwili ogłaszania pierwszych, sondażowych wyników.

W Prawie i Sprawiedliwości na widok słupków wyborczych, które pokazały się na ekranach telewizyjnych najpierw zapanowała radość, ale po chwili na twarzach lubuskich polityków pojawiła się konsternacja. Marek Ast, szef lubuskich struktur PiS-u prosił, by poczekać na ostateczne wyniki, choć zdaje sobie sprawę, że partia, która przez ostatnie lata rządziła krajem może przejść do opozycji.

Tak, jak prezes Jarosław Kaczyński powiedział, podsumowując te pierwsze rezultaty, czekamy na ostateczne wyniki. Od tego będzie zależało czy będziemy rozmawiali o kolejnej kadencji – nie wiem – z Konfederacją, czy po prostu przejdziemy do opozycji. To też trzeba wziąć pod uwagę.

Zupełnie inne nastroje w drugiej w wyścigu po władzę Koalicji Obywatelskiej. Ugrupowanie osiągnęło znakomity wynik w naszym regionie, a szefa lubuskich struktur Waldemara Sługockiego pytaliśmy, czy możliwe jest nawet sześć mandatów dla tej formacji?

Jest możliwe, bo z informacji, które do mnie dotarły, to nasz wynik wynosi 42 proc., a 24 wynik PiS-u. To bardzo mnie cieszy. Sześć mandatów jest prawdopodobne, a być może nawet przesądzone. Chcę przede wszystkim podziękować mieszkańcom naszego regionu za to, że poszli do wyborów.

Kolejna kadencja w parlamencie czekać więc powinna posłankę Katarzynę Osos, która uważa, że przed nowym rządem będzie sporo pracy po poprzednikach.

Zawsze człowiek oczekuje, że będzie lepiej, ale dobrze, że przekroczyliśmy 30 proc. Wiadomo, że chodziło o to, żebyśmy wspólnie razem mogli odebrać władzę Zjednoczonej Prawicy, która zniszczyła ten kraj i trzeba go zacząć odbudowywać.

Radość też w Trzeciej Drodze. Generał Mirosław Różański, kandydat tej formacji do Senatu RP dziękował Polakom za zaufanie.

Ja nawet tak przekornie mówiłem, że jeżeli ktoś chce, żeby Koalicja Obywatelska sformowała rząd, to trzeba głosować na Trzecią Drogę. Tym wynikiem ludzie potwierdzili, że chcą zmian, które w perspektywie najbliższych kilku lat będą niezwykle istotne. Po pierwsze zasypią podziały w społeczeństwie.

Radości z wyniku nie kryła też Maja Nowak, „jedynka” Trzeciej Drogi do Sejmu RP.

Jestem bardzo, bardzo dumna, bo zrobiliśmy to pracą społeczną, wolontariatem, a nie wielkimi pieniędzmi. I z tego jestem bardzo dumna.

Niedosyt po pierwszych rozstrzygnięciach dało się odczuć w szeregach Lewicy. Mówi posłanka Anita Kucharska-Dziedzic, która jednak cieszyła się ze znakomitej frekwencji.

Musimy pogratulować społeczeństwu, wszystkie mobilizacyjne, profrekwencyjne akcje, apele kierowane do kobiet, to wszystko dało efekt. Widzieliśmy ogrom młodych ludzi i jako nauczycielka z zawodu jestem dumna, że dotarliśmy przede wszystkim do tego młodego elektoratu.

Euforia po ogłoszeniu rezultatów zapanowała natomiast wśród „Ludowców”. PSL w wspólnie z formacją Szymona Hołowni osiągnął dwucyfrowy wynik. Podsumowują Mirosław Glaz, kandydat do Sejmu i Arkadiusz Dąbrowski, sekretarz lubuskich struktur partii.

Wynik jest na miarę oczekiwań, jesteśmy bardzo szczęśliwi. Wierzymy w to, że będziemy rządzili.
Spodziewaliśmy się ok. 15 proc. To były dwa sztaby, bardzo dobra kampania, zaangażowaliśmy się. Mam nadzieję, że będą dwa mandaty.

Wracamy jeszcze na koniec do partii, która sprawowała władzę. Grzegorz Maćkowiak, kandydat PiS-u do izby wyższej parlamentu doceniał pierwsze miejsce dla swojego ugrupowania w skali kraju.

To bezprecedensowa sytuacja, bo żadna partia nie wygrała trzy razy z rzędu. Oczywiście, chcemy więcej. Mam nadzieję, że ten wynik jeszcze się poprawi, a rząd się utrzyma.

Dodajmy, że w regionie wygrała Koalicja Obywatelska, przed PiS-em i Trzecią Drogą.

W poniedziałek pierwsze podsumowanie wyborów w Rozmowie na 96FM. Gościem Macieja Noskowicza o 9:30 będzie dr Piotr Pochyły, politolog Uniwersytetu Zielonogórskiego.  

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00