Podwyżki – to słowo od zawsze wywołuje emocje podczas sesji Rady Miasta, nie inaczej jest również podczas trwających obrad.
Jednym z punktów, który wywołał burzliwą dyskusję, była kwestia petycji zielonogórskiej Solidarności. Związkowcy domagali się, aby została wprowadzona praktyka legislacyjna, która polegałaby na uwzględnieniu corocznych regulacji płacowych dla miejskich jednostek o wartość inflacji. Co ważne, miałyby być one wprowadzone już na etapie projektowania budżetu. O tę sprawę pytaliśmy Janusza Kubickiego. Prezydent Zielonej Góry stwierdził, że taki legislacyjny manewr nie jest możliwy.
Petycja została przez Radę Miasta rozpatrzona negatywnie, choć Kubicki dodał, że pracownicy miejskich spółek jeszcze w tym roku mogą liczyć na uzgodnione wcześniej podwyżki. Wynoszą one 700 złotych, i zostaną także umiejscowione w przyszłorocznych budżecie.
Uchwała:
Innym punktem, nad którym debatowali radni, były podwyżki od nieruchomości. W tym wypadku będą podwyższone o wskaźnik piętnastu procent, czyli wartość inflacji.
Uchwała: