Można powiedzieć: nareszcie! Niezadowoleni członkowie Spółdzielni Mieszkaniowej „Kisielin” doprowadzili do odwołania prezesa Jerzego Biczyka.
Walka mieszkańców z prezesem trwała prawie od dwóch dekad. Filip Gryko, zielonogórski radny wspierający mieszkańców, poinformował nas, że Rada Nadzorcza z dniem 31 października formalnie odwoła urzędującego od 2004 roku Biczyka ze stanowiska.
Prezes, o czym mówiły nawet media ogólnopolskie, zasłynął m. in. walką z mieszkańcami. Rozbierał chodniki i place zabaw, nie brakowało także konfliktów z zielonogórzanami mieszkającymi na osiedlach Pomorskim i Śląskim. Co teraz? Gryko twierdzi, że mieszkańcy po tym, jak doprowadzili do odwołania prezesa, muszą wybrać nowe władze.
Mieszkańcy będą mogli wybierać nowe władze poprzez głosowanie, które zostało podzielone na 25 różnych spotkań. Zebrania poszczególnych części będą odbywać się w klubie „Grymas” przy os. Pomorskim 8a w dni powszednie, od 10 listopada do 14 grudnia, o godz. 16:30, z podziałem na poszczególne bloki oraz wieżowce