W związku z przewidywanym długiem, rektor zapowiedział poważne oszczędności, które mogą skutkować także zwolnieniami. Istnieje możliwość, że w ciągu dwóch lat pracę straci ok. 200 pracowników. Szacuje się, że tegoroczna różnica między wpływami a wydatkami sięga blisko 10 mln zł. Jak zaznacza prof. Tadeusz Kuczyński, jednym ze sposobów na zniwelowanie dziury budżetowej poprzez zaciągnięcie kolejnych kredytów, w innym wypadku może nawet zabraknąć na pensje dla pracowników. Rektor UZ wylicza, że w tym roku potrzebuje już 16,5 mln zł, w roku kolejnym zapotrzebowanie wzrośnie do 25 mln.
Jak podkreśla prof. Tadeusz Kuczyński, jednym z powodów problemów finansowych Uniwersytetu Zielonogórskiego jest spadająca z roku na rok liczba studentów, co z kolei skutkuje niższym dofinansowaniem z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Kwestia zaciągnięcia kolejnego kredytu będzie w najbliższym czasie konsultowana z senatem. Jak zaznacza prof. Kuczyński, potrzebne będą również zmiany w funkcjonowaniu Uniwersytetu.
Do tematu stanu finansowego naszej uczelni będziemy jeszcze wracać na antenie Radia Index oraz na portalu www.uzetka.pl.
Autor: Damian Łobacz