To dobry kierunek zmian w systemie stypendiów. Zwłaszcza w trudnych ekonomicznie czasach, w których nie możemy sobie jako kraj pozwolić na pogłębianie się rozwarstwienia społecznego i trwonienie talentów młodych ludzi, którym dobrze zdana matura daje wstęp na studia, ale sytuacja materialna nie pozwala im ich rozpocząć. Wynikający z nierówności społecznych i ubóstwa, utrudniony dostęp do edukacji to jeden z najważniejszych dziś problemów całego współczesnego świata. Stypendia socjalne są zatem dla młodzieży z rodzin o niższych dochodach rzeczywistym ułatwieniem w zdobyciu wyższego wykształcenia. Wyrównują szanse, gdyż przyznawane są już na pierwszym roku studiów. Dlatego zależało nam na wprowadzeniu takich zasad podziału pieniędzy, kierowanych z budżetu państwa do uczelni, by zyskali ci, którzy tej pomocy najbardziej potrzebują.
Ten wzrost udało się uzyskać, zmieniając proporcje w podziale pieniędzy na pomoc materialną, jaką ministerstwo kieruje do uczelni. Każda szkoła wyższa musi 60 proc. z tych funduszy przeznaczyć na stypendia dla najuboższych. Wcześniej było to 50 proc. Podniesiony został także próg dochodowy, od jakiego studentowi przysługuje pomoc z budżetu państwa.
Teraz w rękach samych studentów, którzy zasiadają w komisjach stypendialnych i uczelni jest to, by te środki trafiały do właściwych osób.
Wprowadzamy także bardziej efektywne formy wspierania wybitnych studentów. Jak ocenił bowiem Bank Światowy, a także eksperci z OECD, przyznawane w Polsce stypendia naukowe w poprzednich latach nie spełniały swojego zadania. Teraz do tych najzdolniejszych studentów – oprócz stypendium za wyniki naukowe i wybitne osiągnięcia – adresujemy także specjalne programy stypendialne i grantowe, które odpowiadają ich potrzebom i zdolnościom.
Aż 250 mln zł przeznaczamy na stypendia i kształcenie młodzieży na kierunkach zamawianych. To oferta dla studentów zainteresowanych studiami technicznymi i ścisłymi. Studiujący te kierunki mogą otrzymać nawet 1000 zł stypendium miesięcznie. Kolejne 20 mln zł to budżet programu „Diamentowy Grant”, którym wspieramy studentów stawiających pierwsze kroki w karierze naukowej. „Diamentowy” student otrzymuje nawet do 200 tys. zł na realizowanie swojego projektu naukowego z dowolnego obszaru nauk, np. humanistycznych, społecznych, ścisłych, medycznych, czy przyrodniczych. Ma też prawo do miesięcznego wynagrodzenia w wysokości 2,5 tys. zł.
15 mln zł zarezerwowane jest na Stypendia Ministra. Tysiąc studentów, którzy wyróżniają się w nauce lub posiadają wybitne osiągnięcia naukowe, artystyczne albo sportowe, otrzyma z tej puli do 15 tys. zł jednorazowej nagrody.
Około 7 mln zł przeznaczymy na „Generację Przyszłości”. To nowy program, wspierający młodych wynalazców, konstruktorów, programistów, innowatorów, twórców nowoczesnych rozwiązań biznesowych, którzy reprezentują Polskę na międzynarodowych zawodach. Z tych pieniędzy będą mogli sfinansować koszty wyjazdu, a także przygotowania się do rywalizacji z rówieśnikami z innych krajów.
Wierzę, że te nowe sposoby wspierania najbardziej potrzebujących studentów oraz nagradzania i motywowania tych najzdolniejszych sprawdzą się. Liczę, że wszyscy ci, którzy w tym roku akademickim będą zajmowali się przyznawaniem stypendiów, będą z należytą odpowiedzialnością decydowali, do kogo kierować pieniądze. Mogę zapewnić, że ministerstwo będzie reagowało na każdą zgłoszoną nieprawidłowość.
Tekst ukazał się w .
Autor: Źródło: MNiSW