Wybory samorządowe sprzed tygodnia wyłoniły skład nowej Rady Miasta. W porównaniu do poprzedniej doszło do sporych zmian i przetasowań.
Zdecydowaną większość będą mieli przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej. Dzięki świetnemu wynikowi w postaci zdobycia czternastu mandatów, mogą oni rządzić samodzielnie. Jak wyglądać będzie praca radnych podczas sesji? O to zapytaliśmy naszego eksperta, doktora Piotra Pochyłego, politologa z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Nie spodziewam się żadnych fajerwerków. W dużej mierze zależy to od tego, kto zostanie prezydentem. Jeśli wygra Marcin Pabierowski, to ma komfortową sytuację, bo wszystko, co będzie chciał zrobić, będzie dość łatwe do załatwienia. Jeśli wygra prezydent Janusz Kubicki, to będziemy mieli sytuację sprzed kilku kadencji. Wtedy ta siła prezydencka byłaby niewielka, i trudno by się rządziło.
Pochyłego zapytaliśmy również o to, jaka może być jakość nowej rady.
Pytanie jest takie, co radni będą robili, czy będą mieli dużą autonomię. Mamy duże okręgi, więc radny jest postacią polityczną. Ja nie oczekuję specjalnej zmiany. To nie jest początek demokracji, ale jest sporo młodych ludzi. Może oni coś wniosą i zaczną działać promiejsko.
Druga tura wyborów prezydenckich w Zielonej Górze odbędzie się 21 kwietnia.