Newton Faulkner, którego znakiem rozpoznawczym oprócz muzyki są również długie, rude dready, wciąż kroczy swoją indie folkową ścieżką. Już za sprawą swoich dwóch wcześniejszych płyt skutecznie zadomowił się w świadomości miłośników tego typu grania. Płyta "Write It On Your Skin" jest naturalną kontynuacją tego, co artysta zrobił na swym drugim krążku. Większość materiału pomagał mu pisać jego brat Toby i sądząc po jakości kompozycji, z rodziną można wyjść dobrze w inny sposób niż tylko na zdjęciach.
"Write It On Your Skin" była niecierpliwie wyczekiwana przez fanów Faulknera już po ukazaniu się promującego ją singla "Clouds". Ten akustyczny i liryczny kawałek jest świetną wizytówką całego materiału, ale znajdziemy na nim również kilka dynamiczniejszych utworów. W każdym razie cała płyta jest bardzo przebojowa i świetna do słuchania samotnie, czy… we dwoje.
Autor: