Z nieba do piekła. Po niedzielnym zwycięstwie nad Betardem Spartą Wrocław w czwartek żużlowcy NovyHotel Falubazu zaprezentowali zupełnie inne oblicze, przegrywając z Krono-Plastem Włókniarzem Częstochowa aż 37:52.
Spotkanie otworzył od zwycięstwa Jarosław Hampel, wygrywając w pierwszym biegu z Mikkelem Michelsenem. Duńczyk próbował ścigać „Małego”, za to po przegranej walce w pierwszym łuku walki z Kacprem Woryną nie nawiązał Przemysław Pawlicki.
Wyścig drugi miał dwie odsłony, w pierwszej upadł Bartosz Śmigielski. Junior Włókniarza zahaczył o motocykl Oskara Hurysza i groźnie upadł na wyjściu z pierwszego łuku drugiego okrążenia. Z powtórki wykluczony został częstochowianin, a ponadto ze startu nie ruszył w drugim podejściu Szymon Ludwiczak. Zielonogórscy juniorzy pomknęli więc po 5:0.
W wyścigu czwartym znów doszło do groźnej sytuacji z udziałem juniora Włókniarza. Problemy na wejściu w pierwszy łuk drugiego okrążenia Ludwiczaka sprawiły, że na tor upadł Hurysz. W powtórce, bez młodzieżowca Włókniarza, Falubaz wygrał 4:2. Rasmus Jensen szybko uporał się z Madsem Hansenem. Tego drugiego próbował jeszcze ścigać Hurysz, choć bezskutecznie. Po pierwszej serii zielonogórzanie prowadzili 14:9.
Goście wyprowadzili dwa mocne ciosy, wygrywając biegi piąty i szósty podwójnie. Żużlowcy Włókniarza świetnie wychodzili ze startu i na dobrych pozycjach ustawiali się już na pierwszym łuku.
Po siódmym biegu Włókniarz utrzymał trzypunktowe prowadzenie, 22:19. Ze startu na 5:1 wyszli Hampel z Jensenem, ale jeszcze na prostej przeciwległej do startu Hampela minął Madsen, a na kolejnym okrążeniu uczynił to samo z Jensenem.
Po słabej drugiej serii w wykonaniu zielonogórzan trzecia była… jeszcze słabsza. Goście wygrali drużynowo wszystkie biegi, ósmy 5:1, a dwa kolejne po 4:2. Po dziesięciu biegach Włókniarz prowadził 35:24.
Goście zapewnili sobie zwycięstwo jeszcze przed biegami nominowanymi. Po trzynastym wyścigu Falubaz przegrywał 31:46.
Na drużynowe zwycięstwo Falubaz czekał od czwartego biegu aż do pierwszego z wyścigów nominowanych. W czternastej odsłonie zielonogórzanie wygrali 4:2 za sprawą Hampela i Przemysława Pawlickiego. Parę zielonogórzan przedzielił Maksym Drabik, który stoczył zwycięski pojedynek na trasie ze starszym z braci.
Goście pieczęć na okazałym triumfie postawili w piętnastym biegu, który wygrali 4:2. Tym razem między parą Madsen – Hansen przyjechał ich rodak Jensen. Ostatni do mety dotarł Piotr Pawlicki.
Jedyna dwucyfrowa zdobycz w ekipie Falubazu należała do Jensena. Duńczyk zdobył 11 punktów. Dla zwycięzców najwięcej 13 Leon Madsen.
W materiale wideo do zobaczenia pomeczowe wypowiedzi przedstawicieli obu ekip.
NovyHotel Faluba: 37
9. Jarosław Hampel 8+1 (3,1,0,1*,3)
10. Rasmus Jensen 11 (3,2,2,2,0,2)
11. Przemysław Pawlicki 4 (0,1,w,2,1)
12. Jan Kvech 0 (0,0,-,-)
13. Piotr Pawlicki 7 (2,1,1,2,1,0)
14. Oskar Hurysz 4 (3,1,0)
15. Krzysztof Sadurski 3 (2,0,1)
16. Eryk Farański
Krono-Plast Włókniarz: 52
1. Mikkel Michelsen 7+1 (2,2*,3,0)
2. Maksym Drabik 12 (3,3,1,3,2)
3. Kacper Woryna 8+3 (1*,3,2*,2*,0)
4. Mads Hansen 11+1 (2,2*,3,3,1)
5. Leon Madsen 13 (1,3,3,3,3)
6. Szymon Ludwiczak 1 (w,w,1)
7. Bartosz Śmigielski 0 (w,u,t)
8. Steven Goret