Kamil Glik (AC Torino Calcio)
Spotkanie w stolicy Pomorza zapowiadało się ekscytująco na długo jeszcze przed pierwszym gwizdkiem szkockiego sędziego Williama Colluma. W rozmowach przed spotkaniem na antenia Akademickiego Radia Index 96 FM kibice wypowiadali triumfalne słowa, nikt nie miał wątpliwości co do tego kto okaże się na przepięknej – bursztynowej PGE Arenie lepszy w środę. W głosach fanów pojawiały się wysokie rezultaty na korzyść biało-czerwonych, kilka bramek ze strony Roberta Lewandowskiego. Niepoprawny optymizm jak zawsze towarzyszy meczom naszej kadry, ale to i dobrze. Ba!przyjemne ponieważ dzięki temu jesteśmy świadkami fantastycznej atmosfery na trybunach. Na płycie gdańskiego boiska nie było już tak okazale i "różowo" od pierwszych minut zespół La Celeste (Błękitni) pokazał jak gra się w piłkę na najwyższym światowym poziomie. Niezwykle aktywny był w pierwszych fragmentach gry jeden z urugwajskich gwiazdorów Edinson Cavani. Raz próbował strzelać głową, raz nogą (bomba z dystansu) – nie wychodziło. Premierowy gol Urugwaju został zdobyty w 21. minucie gry po kiksie Kamila Glika i wpakowaniu futbolówki do własnej bramki. W 34. minucie meczu mieliśmy już 2:0 a na listę strzelców wpisał się napastnik SSC Napoli – Edinson Cavani. Na przerwę latynosi schodzili uradowani dwubramkowym prowadzeniem.
Tomasz Kuszczak (Brighton & Hove Albion)
Łukasz Piszczek (Borussia Dortmund)
Wywiady z naszymi kadrowiczami wraz z Radiem Index 96 FM (Kliknij na zdjęcie)
19. minut po wznowieniu gry w II połowie gdański stadion eksplodował. Nasi piłkarze zdobyli kontaktową bramkę. Imponującym, kapitalnym wręcz strzałem popisał się Ludovik Obraniak i było tylko 1:2. Dwie minuty później indywidualną akcję przeprowadził Luis Suarez, który bez żadnych kłopotów poradził sobie z naszą defensywą i Tomaszem Kuszczakiem włącznie. 3:1 brzmiał wtenczas wynik na tablicy świetlnej stadionu i było jasne, że korzystnego wyniku w tym pojedynku nie ugramy. Mecz zakończył się bezsprzecznie zasłużonym triumfem gości, którzy pokazali ile jeszcze pracy przed piłkarzami Waldemara Fornalika by móc walczyć jak równy z równym z Urugwajem, czwartym zespołem świata. Na uwagę zasługują dwaj napastnicy zespołu urugwajskiego – Cavani oraz Suarez, którzy byli najlepsi w środę na murawie. Bohaterem spotkania został ten ostatni, snajper angielskiego Liverpoolu robił co chciał z przodu miał spory udział przy pierwszym golu La Celeste. To jego dośrodkowanie próbował niefortunnie przecinać Glik, w 34. minucie asystował przy bramce "El Matadora", a w drugiej połowie sam postanowił zapisać się w protokole sędziowskim.
Grzegorz Krychowiak (Stade Reims)
Łukasz Trałka (KKS Lech Poznań) o powrocie do kadry narodowej
Jakub Błaszczykowski (Borussia Dortmund) o meczu z Urugwajem
Bramki: Ludovic Obraniak 64 (asysta Piszczek) – Kamil Glik 21 (samob.), Edinson Cavani 34 (asysta Suarez), Luis Suarez 66 (asysta Caceres).
Mazurek Dąbrowskiego przed meczem Polska – Urugwaj
Skład Polski: Przemysław Tytoń (46, Tomasz Kuszczak) – Łukasz Piszczek, Marcin Wasilewski (Ż), Kamil Glik (46, Damien Perquis), Marcin Komorowski – Kamil Grosicki (73, Jakub Błaszczykowski), Eugen Polanski (72, Łukasz Trałka), Grzegorz Krychowiak (83, Arkadiusz Milik), Ludovic Obraniak, Adrian Mierzejewski (60, Szymon Pawłowski) – Robert Lewandowski. Selekcjoner Waldemar Fornalik.
Kibice przed meczem Polska-Urugwaj (materiał Jana Ratajczaka i Łukasza Radkiewicza)
Skład Urugwaju: Fernando Muslera – Matias Aguirregaray (60, Walter Gargano), Diego Lugano, Diego Godin, Martin Caceres – Alvaro Gonzalez, Egidio Arevalo Rios (70, Sebastian Eguren), Nicolas Lodeiro (79, Alvaro Pereira), Cristian Rodriguez (73, Gonzalo Castro) – Edinson Cavani (46, Gaston Ramirez), Luis Suarez (85, Christian Stuani). Selekcjoner Oscar Tabarez.
Sędzia: William Collum (Szkocja).
Widzów: 39 tys.
Skrót z meczu POLSKA – URUGWAJ 1:3
Autor: Jan Ratajczak, Łukasz Radkiewicz