Coraz więcej mówi się o zmianie charakteru lotniska w Babimoście. Chodzi o połączenie obsługi cywilów z przystosowaniem portu do potrzeb wojska. Wygląda na to, że zmiany są nieuniknione i będą systematycznie wprowadzane na przestrzeni najbliższych kilku lat.
– Docelowo lotnisko Zielona Góra-Babimost będzie lotniskiem współdzielonym – mówił w Rozmowie na 96FM Robert Narkun prezes spółki Port Lotniczy Zielona Góra-Babimost.
Pierwszą z ważnych nowinek na lotnisku jest możliwość unieszkodliwiania dronów. Nie powinny one mieć wpływu na bezpieczeństwo lotów pasażerskich, dlatego w Babimoście wkrótce zostanie uruchomiony system neutralizujący obiekty spoza systemu kontroli lotów.
Jeśli współdzielenie lotniska z wojskiem dojdzie do skutku w Babimoście zostanie przeprowadzony szereg modernizacji. Zarząd spółki Port Lotniczy Zielona Góra-Babimost upatruje w tym szansy na rozbudowę portu i utworzenie nowych połączeń międzynarodowych.