Marcin Sroka (Stelmet Zielona Góra)
Początek spotkanie w wykonaniu zielonogórzan nie wyglądał zbyt efektowanie ponieważ przez cała pierwszą kwartę prowadzili wyrównaną walkę z Polpharmą (20:18).
Natomiast początek drugiej kwarty nie zapowiadał jakikolwiek poprawy ponieważ już po pierwszej minucie na koncie Stelmetu były już zapisane cztery faule. Jednak po dwóch rzutach za 3 pkt. Hodge i Hosleya które dały sygnał do ataku. Co efektem było gdy zabrzmiała syrena kończąca pierwszą połowę zielonogórzanie schodzili do szatni już z przewagą 18 pkt. (51:33).
Trzecia i czwarta kwarta była już tylko formalnością zielonogórzanie panowali nad wynikiem już do końca .Na parkiecie mieliśmy również okazje zobaczyć naszych najmłodszy zawodników Filipa Matczaka oraz Radosława Trubacza. W sobotnim spotkani dużym atutem na pewno były zbiórki których zielonogórzanie zanotowali aż 40 ! .
Stelmet: Hosley 18, Hodge 16, Chanas 16, Jones 13, Stević i Sroka po 11, Łapeta i Cesnauskis 2, Matczak 0,
Trubacz 0.
Polpharma: McCauley 24, Mirković 20, Carter 18, Majewski 7, Szymkiewicz 6, Nowakowski 1, Radwański,
Widzów na hali CRS: 3675
Konferencja po meczu :
Kolejne spotkanie Stelmetu Zielona Góra już w najbielszą środę w meczu Eurocupu z BC Telenet Oostende
Autor: Maciej Pelczyński, Mariusz Malinowski