ZIELONA GÓRA:

„Już nie dzieci, jeszcze nie dorośli”. Młodzieżowa Rada Miasta ma wrócić do Zielonej Góry

Po co w Zielonej Górze Młodzieżowa Rada Miasta? Po to, żeby młodzi ludzie mieli ofertę do spędzania czasu w mieście. Zdaniem Radosława Brodzika, miejskiego radnego Koalicji Obywatelskiej powrót rady to kwestia czasu.

Działalność ostatniej młodzieżowej rady wyhamowała pandemia koronawirusa. Radny uważa, że to dobra lekcja obywatelskości.

To będzie świetna nauka dla młodych ludzi, którzy chcą zacząć różną działalność. Społeczną, polityczną. To nam, radnym daje też wiedzę na temat tego, co młodzi ludzie potrzebują.

Brodzik – po rozmowach z młodymi ludźmi – uważa, że w mieście brakuje oferty dla młodych ludzi w przedziale wiekowym 14-17 lat. Młodzieżowa rada ma sprawić, że jej członkowie sami te pomysły podsuną.

Na koncert nie pójdą, do knajpy nie, bo za młodzi, ale na przedstawienie dla dzieci też nie. Nie ma oferty. Będziemy tę radę kierunkować na to, żeby skutecznie pracowali. Niech wypracowują pomysły, projekty uchwał, niech składają je do nas, byśmy mogli się nad tym pochylić.

Radny liczy, że młodzieżowa rada miasta zostanie wybrana w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Najpierw w planie są konsultacje społeczne w sprawie sposobu wyborów. Te miałyby się odbyć w ratuszu.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00