PIŁKA NOŻNA:

Prawdziwy thriller na inaugurację w Przylepie! [ZDJĘCIA]

W tym meczu było praktycznie wszystko. Kontuzje, twarda gra, sześć bramek, a okrasą tego elektryzującego widowiska, był gol w ostatniej akcji spotkania. TS Ladies Przylep Zielona Góra w meczu I kolejki IV ligi kobiet, zremisował z KP Błękitnymi Stargard 3:3.

Od mocnego uderzenia rozpoczęły gospodynie, które objęły prowadzenie już w 3 minucie spotkania. Do siatki trafiła Patrycja Małolepsza. Jeszcze w pierwszej połowie meczu, na listę strzelczyń, wpisała się Sandra Nowak, a do przerwy, mieliśmy wynik 2:0.

Po wznowieniu gry, bramkę kontaktową strzeliła Agata Szymańska ze Stargardu. Tuż po tym, miała miejsce plaga kontuzji w szeregach zespołu z Przylepu, który pomimo przeciwności losu, ponownie podwyższył prowadzenie. Po raz kolejny za sprawą Sandry Nowak. Stargardzianki nie powiedziały jednak ostatniego słowa, a dzięki drugiemu trafieniu Agaty Szymańskiej, przegrywały zaledwie 2:3.

W siódmej minucie doliczonego czasu gry, Julia Czyżak wyrównała stan meczu, po czym usłyszeliśmy ostatni gwizdek arbitra. Posłuchajcie, co po meczu mówiła jedna z zawodniczek TS-u oraz trenerka gospodyń, Beata Walczyk.

Jestem dumna z dziewczyn. Początek marzenie. Bramka w trzeciej minucie. Na początku siedziałam na ławce, to aż chciało się wejść na boisko. Dużo lepiej wyglądałyśmy niż w sparingach. Jestem szczęśliwa, że tak to wygląda.
Niestety to tylko remis. Szkoda, że ten mecz się tak potoczył. Chciałoby się ze zwycięstwa, ale trzeba cieszyć się z tego remisu.

O pierwszą wygraną w sezonie 2024/2025, TS Ladies Przylep Zielona Góra, powalczą 21 września, o 13:30, na wyjeździe, gdzie zmierzą się z MUKS PS II Kostrzyn nad Odrą.

Zobaczcie, jak ten mecz wyglądał w obiektywie DB Team/DariuszBiczynski.pl.

Miłosz Weryszko

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00