ZIELONA GÓRA:

Zielona Razem w opozycji: Wolimy gasić spory

– Chcemy być pośrodku, pomiędzy Platformą, a PiS-em – pozycjonuje klub Zielona Razem w ratuszu jeden z jego radnych Filip Gryko. W tej kadencji radni Zielonej Razem są w znacznej mniejszości w stosunku do tego, co było jeszcze kilka miesięcy temu, gdy miastem rządził prezydent Janusz Kubicki.

Gryko namawia kolegów radnych z Zielonej Razem do bycia konstruktywną opozycją. Jak się układa współpraca z klubem radnych PO, który ma samodzielną większość w radzie?

Bardzo dobrze się układa. Wiadomo, jakieś zgrzyty zawsze są. Jestem zwolennikiem szukania nie elementów spornych, a łączących. Patrzymy, co czeka Zieloną Górę w przyszłości. Ciekaw jestem, jak PiS będzie się “układał”. Jest Platforma, jest PiS, a my gdzieś w tym pośrodku. Namawiam kolegów z naszego klubu do bycia konstruktywną opozycją, nawet wytłumaczenia czasem decyzji, które prezydent podejmuje.

Gryko wskazuje na przykład Szpitala Psychiatrycznego, czyli temat, z którym muszą zmierzyć się nowe władze miasta. Zielona Razem nie chce być opozycją w stylu: „nie, bo nie”.

I tutaj my, w takich ważnych tematach, będziemy go wspierali. PiS widzę, że na razie czeka. Myślę, że jednak z ich strony ofensywa w pewnym momencie nastąpi. My wtedy będziemy chcieli to gasić, żeby miasto nie było sterowane polityką.

Przypomnijmy, w ratuszu Zielona Razem ma pięciu radnych w tej kadencji.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00