PIŁKA NOŻNA:ZIELONA GÓRA:

Trzy czerwone kartki dla Lechii. Warta nie strzela karnego, ale wygrywa [WIDEO]

Lechia miała umocnić swoją pozycję w tabeli i gdyby nie gra w osłabieniu miałaby większe szanse tego dokonać. Ostatecznie kończyła mecz bez dwóch zawodników i skończyło się porażką 1:2.

W 21. minucie spotkania na prowadzenie Lechię wyprowadził Mateusz Lisowski, który pewnie wykorzystał rzut karny. Już w pierwszej połowie można było odczuć derbową atmosferę na boisku, a po przerwie jeszcze bardziej się zaogniło. Od 60. minuty zielonogórzanie grali w osłabieniu. Franciszek Majchrzak obejrzał drugą żółtą kartkę i w konsekwencji czerwoną, a Warta wykorzystała przewagę błyskawicznie bo z rzutu wolnego zaraz po faulu młodego lechisty wrzutkę Igora Lewandowskiego w pole karne strącił w kierunku bramki Przemysław Zdybowicz i Jakub Bursztyn był bez szans. Goście doprowadzili w ten sposób do remisu.

Kapitan Lechii uratował swój zespół przed stratą drugiego gola w 70. minucie kiedy Zdybowicz miał akcje sam na sam. Chwilę później sędzia znów sięgnął do tylnej kieszeni. W 72′ Igor Kurowski również obejrzał czerwoną kartkę i gospodarze kontynuowali grę w dziewięciu.

W 84′ Lechia była blisko ponownego wyjścia na prowadzenie. W pole karne Warty wparował Mateusz Zientarski dograł piłkę do Mycana, ale na 5. metrze interweniował bramkarz. Emocje wzięły górę na ławce Lechii. W kilka minut dwie żółte kartki zobaczył Michał Sucharek, asystent Sebastiana Mordala został odesłany na trybuny w 88′.

Dyskusyjne sytuacje już w doliczonym czasie gry. Sędzia nie podyktował jedenastki za faul na Mycanie, a kilka minut później wskazał na wapno dla Warty. Bursztyn obronił uderzenie Lewandowskiego, ale przy dobitce nie miał już szans i spotkanie zakończyło się wygraną gości 2:1.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00