PIŁKA NOŻNA:ZIELONA GÓRA:

Twierdza Przylep nadal niezdobyta. TS Masterchem z kolejnym zwycięstwem [ZDJĘCIA]

Kontrowersje, dwie czerwone kartki, kontuzja bramkarza i zwycięski TS Masterchem Przylep. Tak w dużym skrócie, wyglądał mecz 12. kolejki zielonogórskiej klasy A, grupy I, w którym piłkarze z Przylepu pokonali Pogoń II Świebodzin 3:1.

Zaczęło się od obiecujących ataków gospodarzy na bramkę drużyny przyjezdnej. Problemem była jednak skuteczność, a na domiar złego, po faulu na bramkarzu Pogoni, czerwoną kartkę otrzymał Adrian Weryszko. Gra w osłabieniu nie przeszkodziła liderowi w objęciu prowadzenia. Golkipera świebodzińskiego zespołu pokonał Jakub Księżniak. To, co stało się później, można nazwać kontrowersją dnia. Po zamieszaniu w polu karnym gości, piłkę ręką zagrał jeden z zawodników gości. Arbiter nie dopatrzył się naruszenia przepisów, co spotkało się z dezaprobatą ze strony sympatyków TS-u Masterchem, który chwilę później stracił prowadzenie. Do remisu doprowadził Maksymilian Jabłoński, a pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:1.

W drugiej połowie, coraz bardziej prawdopodobnym wydawało się to, że seria siedmiu zwycięstw z rzędu zostanie przerwana. Pierwsza siła ligi, ostatecznie dopięła swego, strzelając bramkę na niespełna kwadrans przed końcem podstawowego czasu gry. Do siatki rywala trafił Daniel Berski. Napięcie wzrastało w obydwu drużynach, a skutkiem tego była czerwona dla Gracjana Iwanowskiego, reprezentującego barwy świebodzinian. Zwycięstwo przypieczętował Maciej Enkot, strzelając gola w samej końcówce meczu. Ósme zwycięstwo z rzędu, a jedenaste w sezonie 2024/2025, stało się faktem.

Fajnie, że udało się strzelić. Dostałem idealne dośrodkowanie i cieszymy się z tych najważniejszych punktów. To był naprawdę bardzo ciężki mecz i teraz tylko radość z tego. Dobrze się ustawialiśmy i przede wszystkim, daliśmy z siebie całe serducho i nikt nie odstawiał nogi, walczyliśmy do końca. Najważniejsze trzy punkty. 
Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00