Młodszy z braci Jureckich Michał wczorajszego spotkania przeciwko Białorusi do najlepszych z pewnością nie może zaliczyć. Trzy zdobyte bramki na osiem prób dały mu w sumie 37% skuteczność. Rozgrywający Vive Targów Kielce ma sporo pretensji do siebie właśnie za nieskuteczność w kilku sytuacjach, ale uważa jest w wysokiej formie i pokaże to w następnych spotkaniach, które czekają biało – czerwonych podczas hiszpańskiego mundialu.
Michał Jurecki rozgrywający reprezentacji Polski – Jestem w gazie…-
Bartosz natomiast dopóki gra całego zespołu była stabilna otrzymywał podania od rozgrywających z czego padały bramki i podyktowano rzut karny. Później jednak Białorusini odczytywali zagrania do polskiego obrotowego, a jeśli nawet dotarła do niego piłka podobnie jak większość kolegów reprezentacyjnych zatrzymał się na Vitaliju Charapenko.
Bartosz Jurecki jest pod wrażeniem postawy Tunezyjczyków przeciwko Francji
Sławomir Szmal wraz z Krzyszofem Lijewskim zostali po meczu z Białorusią zostali okrzyknięci bohaterami narodowymi. Z pewnością zasłużenie bo gdyby nie interwencje "Kasy" to białorusini zajmowaliby dzisiaj trzecie miejsce w grupie, a my zostalibyśmy z silnym kacem i moralniakiem. Najlepszy polski bramkarz nie daje szans Białorusi na awans do 1/8 finału jednak liczy na niespodziankę, którą są w stanie sprawić pokonując na przykład Słowenię.
Sławomir Szmal nie chciałby zacząć meczu z Arabią Saudyjską na ślimaka
Autor: Jan Ratajczak