– Sprawy światopoglądowe będą tematem przewodnim kampanii prezydenckiej – uważa Arkadiusz Dąbrowski, sekretarz wojewódzkich struktur Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Działacz ubolewa, że obóz rządzący nie zdecydował się na wystawienie wspólnego kandydata, a taką propozycję postulował szef „Ludowców” Władysław Kosiniak-Kamysz.
Uzasadnieniem tej idei było to, że w wyborach 8 lat temu, kiedy wygrywał Andrzej Duda, to na początku kampanii też 80 proc. kampania miał Bronisław Komorowski, ale Andrzej Duda się rozpędził w tej drugiej turze. Pomni tej sytuacji zaproponowaliśmy rozstrzygnięcie sprawy już w pierwszej turze, za sprawą wyłonienia wspólnego kandydata. Ta propozycja została odrzucona, co uważam za błąd. Choć pan Nawrocki jest dziś szerzej nieznany, to jednak dostanie wystarczająco dużo czasu, żeby się “rozhulać”.
Dąbrowski nie przesądza poparcia przez PSL dla Szymona Hołowni.
Jako ugrupowanie polityczne mamy prawo poprzeć Szymona Hołownię, ale tutaj sprawa rozstrzyga się także o sprawy światopoglądowe, a to prawdopodobnie będzie temat przewodni kampanii. Jeżeli Władysław Kosiniak-Kamysz mówi, że w PSL-u w sprawach światopoglądowych jest wolność wyboru, to tak samo uważam, że jeżeli nie ma kandydata PSL-u powinniśmy mieć wolność wyboru przy głosowaniu.
Dąbrowski uważa, że warto byłoby rozważyć w PSL-u wystawienie osobnego kandydata, choć bliższy jest scenariusz poparcia dla Szymona Hołowni. Cała Rozmowa na 96 FM do zobaczenia na wZielonej.pl.