Jeden z najgłośniejszych debiutów ostatnich lat powraca z drugim, zaskakującym albumem.
Najnowszy album IGNACEGO to podróż muzyczna inspirowana stanem zawieszenia, bycia oderwanym od rzeczywistości i przeniesionym do miejsca, w którym dzieją się niewytłumaczalne rzeczy. Limbo to przestrzeń na pograniczu snu i jawy, gdzie słuchacz unosi się w świecie zagadek i odrealnienia.
IGNACY prowadzi nas przez jasne, piękne, a jednocześnie mroczne „nie-miejsce” – punkt pomiędzy przestrzeniami, które fascynuje i niepokoi. Na albumie znajdziemy dziesięć utworów, w których mieszają się soulowe emocje z cięższymi syntezatorowymi brzmieniami. Ten kontrast oddaje dwoistość samego „Limbo” – piękna, które jest jednocześnie pełne niepokoju. Nagrania na płycie – brzmiące, jakby dobiegały z głębokiej otchłani – to głosy, które zdają się być uwięzione i nie mogąc się wydostać, tworzą album pełen niedopowiedzianych emocji.
Album powstał przy współpracy z uznanymi producentami – lessmanem oraz Maurycym Żółtańskim. „Limbo” to muzyczna wolta artysty oraz dowód na to, że IGNACY nie boi się artystycznych wyzwań i konsekwentnie podąża ścieżką muzycznego rozwoju.
Do tej pory słuchacze mogli usłyszeć pięć numerów z płyty: „Trucizna”, „STOP!!”, „Nic nie widać po mnie”, „24/7” oraz „Tu (chciałbym wrócić)”.