– Poprę ten budżet, ale… – mówi Robert Górski z Zielonej Razem na tydzień przed sesją budżetową w radzie miasta. 17 grudnia radni podniosą ręce za budżetem, który po raz pierwszy szykował prezydent Marcin Pabierowski.
Górski pytany był na naszej antenie czy poprze budżet miasta?
Tak, poprę ten budżet, jeśli zostaną utrzymane w tym projekcie inwestycje, które zostały wskazane przez radnych klubu Zielonej Razem. To są m.in. inwestycje drogowe, wsparcie dla harcerzy, strażaków, a także dofinansowanie do świetlic. My te tematy pilotujemy od wielu lat.
Radny Zielonej Razem uważa, że w budżecie mogłoby być więcej inwestycji, które służyłyby rowerzystom.
Nigdy nie będzie tak, że ten budżet będzie mi się w całości podobał. Budżety konstruowane przez prezydenta Kubickiego też mi się w całości nie podobały zawsze. Ja cały czas czekam na jakiś program rozbudowy sieci dróg rowerowych w Zielonej Górze, bo tego na razie nie ma.
Przypomnijmy, projekt budżetu zakłada dochody na poziomie ponad miliarda, 400 tysięcy złotych. Wydatki wniosą prawie miliard 600 tysięcy złotych. Deficyt ma wynieść zatem ponad 195 milionów złotych.