SPORT:WAŻNEZIELONA GÓRA:

Piorunujący początek Zastalu to za mało. Start lepszy od zielonogórzan

Znakomita pierwsza kwarta, niezła druga – to nie wystarczyło. Koszykarze Zastalu Zielona Góra przegrali w Lublinie ze Startem 82:91.

Pierwsza kwarta była wręcz wybitna w wykonaniu zastalowców.  Zielonogórzanie zaczęli bardzo agresywnie, i po kilku minutach prowadzili 14:6, a w 6 minucie było już 21:9. Koncert Zastalu trwał,. znakomite zawody rozgrywał głownie Kamari Murphy – pod koniec tej części gry było już 28:12! Pierwsza odsłona zakończyła się zwycięstwem przyjezdnych 30:16. Do połowy drugiej odsłony goście utrzymywali kilkunastopunktowe prowadzenie, przy czym jednak lublinianie zaczęli się przełamywać i mozolnie odrabiać straty. Do przerwy prowadzili ludzie trenera Jovanovica 50:41.

Kibice Zastalu z drżeniem serc oczekiwali trzeciej “ćwiartki”, w której zielonogórzanie w tym sezonie przeżywają męczarnie. Tymczasem do 25 minuty było nieźle. Po punktach Waltera Hodge’a wynik brzmiał 48:58. Niestety, Start się rozpędzał, goście popełniali błędy, nie trafiali, a gospodarze w końcówce tej odsłony po raz pierwszy wyszli na prowadzenie (67:65 w 29 minucie). Po 30 minutach był remis 67:67. O wszystkim zadecydowała ostatnia kwarta. W niej jednak mocno zmęczeni zielonogórzanie nie byli w stanie przełamać coraz pewniej grających lublinian. Na 6 minut przed zakończeniem meczu podopieczni trenera Wojciecha Kamińskiego prowadzili już 78:72, a na 2,5 minuty było 87:78. Start tego już nie wypuścił i ostatecznie zwyciężył różnicą dziewięciu punktów.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00