Tym bardziej, że na konferencji honorowymi mówcami byli rektorzy obu zainteresowanych uczelni. Najpierw jednak głos zabrała marszałek Elżbieta Polak, podsumowując rozwój naszego województwa dzięki wsparciu Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013 i kreśląc wizję wzrostu jakości życia Lubuszan w kolejnym okresie programowania, czyli w latach 2014-2020. – Wszystkim nam chodzi o to, żebyśmy byli szczęśliwi – zaczęła Elżbieta Polak, wymieniajac następnie najważniejsze cele lubuskiego: wykorzystanie potencjałów, prowadzenie konkurencyjnej, innowacyjnej gospodarki, efektywne zarządzanie regionem czy wzmnocnienie administracji, by była jasna i przejrzysta.
Wystąpienie prof. Tadeusza Kuczyńskiego dotyczyło planów rozwojowych UZ w świetle nowej perspektywy finansowej. Na czym one polegają? UZ dąży do zapewnienia absolwentom miejsc pracy (np. poprzez odpowiednie przygotowanie w uczelnianym Inkubatorze Przedsiębiorczości do założenia spółki), chce otworzyć nowe kierunki (lekarski, prawo i administracja, psychologia, logistyka), a także stworzyć Centrum Nauki Keplera (ma powstać planetarium, ogród botaniczny ze zwierzyńcem i interaktywne centrum nauk).
Jako następny głos zabrał rektor PWSZ w Sulechowie, prof. Wiesław Miczulski. I tutaj również zostały przedstawione przyszłościowe wizje rozwoju sulechowskiej szkoły. W sali wstrzymano oddech, gdy prof. Mikulski zaczął referować punkt o współpracy z innymi uczelniami: – Zapraszamy cały czas do współpracy Uniwersytet Zielonogórski, ale bez najmniejszego efektu – powiedział rektor PWSZ.
Po tych słowach – i interwencji marszałek Elżbiety Polak, która przypomniała, że na tej konkretnej konferencji sprawa UZ i PWSZ nie jest najważniejsza – było już wiadomo, że dalsza dyskusja na ten temat jest jednak nieuchronna. Wiadomo już, że Rektor UZ, prof. Tadeusz Kuczyński, zakazał swoim wykładowcom pracować na PWSZ, ale zerwana umowa ciągle budzi kontrowersje, podobne do tych, które wywołuje pomysł Rektora UZ na połączenie się z PWSZ-em.
Prof. Wiesław Miczulski jest przekonany, że dwie uczelnie to większy wybór dla kandydatów na studia i połączenia nie chce. Ale o to, czy lepiej studiować na miejskim uniwersytecie albo miejskiej wyższej szkole, czy może jednak lepiej na Uniwersytecie Lubuskim, trzeba by raczej pytać maturzystów. Oni jednak o niczym tu nie decydują, choć to o nich przecież chodzi.
Marszałek zapowiedziała kolejną konferencję dotyczącą rozwoju uczelni w naszym regionie: odbędzie się ona 4 marca, tym razem w Gorzowie Wielkopolskim.
Autor: KR