Czy nasze miasto wykorzystuje swój potencjał gospodarczy? – Przeciętnie – kwituje Maciej Jabłoński, kluczowy ekspert Regionalnego Biura Handlowego PAIH w Zielonej Górze.
Podkreśla, że Winny Gród zdecydowanie nie jest liderem w tej kwestii.
Mamy tylko jedną, już w pełni zapełnioną strefę w Kisielinie. Mamy również teren przemysłowo-handlowy na wjeździe do miasta, ale największym deficytem jest brak dostępności jakichkolwiek gruntów inwestycyjnych. Mamy do czynienia z latami zaniedbań.
Jeżeli chodzi o braki infrastrukturalne, to problemem dla rozwoju gospodarki ma być również zbyt mała liczba zjazdów z drogi ekspresowej S3.
Mamy do czynienia z absolutnym niedosytem. Infrastruktury, terenów inwestycyjnych i oczywiście podstawowy problem – zbyt mała liczba zjazdów na odcinku Zielona Góra-Świebodzin. W trybie ekspresowym powinny powstać dwa zjazdy, które byłyby nowymi osiami rozwoju.
Więcej o tym w całej “Rozmowie na 96 FM”.