Starcie Polaka z Australijczykiem rozpoczęło się lepiej dla tego pierwszego, który dobrze prezentował się w ofensywie. Były to jednak dobre złego początki ponieważ po 1. minucie Tomahawk zadał Makowskiemu potężny cios w kolano, co w późniejszym postawieniu nogi przez Polaka na podłożu spowodowało zerwanie więzadła w kolanie. Wszystko wskazuje na to, że więzadło pochodzącego z Nowego Miasteczka zawodnika było jeszcze przed walką naciągnięte.
Smutne wieści łączące się z walką Makowskiego być może podziałały deprymująco na Kamila Sokołowskiego, który w pojedynku z Nathanem Corbettem ustał w ringu zaledwie 30 sekund. Prawy łokieć pozbawił złudzeń na zwycięstwo drugiego z Polaków walczących tego dnia na Antypodach. Trzeba przyznać, że wyjątkowo niegościnne okazało się australijskie miasto Gold Coast dla naszych sportowców.
Autor: własne / Tygodnik Krąg