– Uważam, że miasto powinno płacić za prąd na stadionie – mówi Filip Gryko radny miejski z klubu „Zielona Razem”. Wczoraj informowaliśmy na naszej antenie, że Falubaz będzie musiał płacić nawet milion złotych rocznie za zużycie mediów.
Obiekt jest miejski, i dotychczas to miasto ponosiło wszelkie koszty. Radny jest zdania, że opłaty za energię powinny pozostać po stronie samorządu, ale nie widzi przeciwwskazań, żeby rozważyć partycypację klubu w innych okołostadionowych kosztach. Dlaczego?
My nazywaliśmy to tzw. ukrytą dotacją, czyli oprócz tego, że kluby otrzymywały pieniądze z konkursu, to miasto finansowało też obiekty miejskie. To jest normalne, w większości miast tak to działa. Widzę też prosty rachunek ekonomiczny – miasto będzie miało lepszy kontrakt na energię elektryczną niż Falubaz.
System „ukrytych dotacji” zdaniem radnego się sprawdzał. Gryko mówi, że Falubaz to dobro ogółu, o które powinniśmy dbać.
To nie jest tylko firma. Dzięki Falubazowi Zielona Góra przebija się w mediach ogólnopolskich. Miasto jest promowane. To jest dobro nasze, miejskie. Powinniśmy pomagać klubowi. To jest kwestia negocjacji. Może prąd po stronie miasta, a pozostałe rzeczy po stronie Falubazu. To jest kwestia dyskusji.
Więcej o tym w całej “Rozmowie na 96 FM”.