Decyzja podyktowana jest skandalicznymi procedurami wejścia na gorzowski stadion, do czego już drugi raz z rzędu doprowadzili działacze Stali Gorzów. Zakaz wnoszenia elementów oprawy, ale przede wszystkim flag na płot, megafonu, bębnów, DAMSKICH TOREBEK oraz rewizje osobiste ze ściąganiem skarpetek włącznie, a to wszystko za bilet kosztujący 50 złotych to ewenement na stadionach w naszym kraju – czytamy na stronie falubaz.com.
Marek Jankowski, prezes ZKŻ SSA szybko zareagował na oświadczenie Stowarzyszenia Tylko Falubaz i postanowił zjednoczyć się z kibicami. Być może niedzielny mecz obejrzy wspólnie z kibicami na trybunach stadionu przy W69. W ramach solidarności z tą decyzją, na derby do Gorzowa pojadą tylko zawodnicy, mechanicy i osoby funkcyjne, które muszą być w parku maszyn podczas zawodów. Zarówno ja, jak i Robert Dowhan i wszyscy pozostali pracownicy klubu pozostaniemy w Zielonej Górze. Chciałbym aby kibice mogli te zawody obejrzeć na telebimie na stadionie. Jutro zajmę się tym od strony formalnej. Jeśli wszystko się powiedzie, to po meczu na ulicy Śląskiej, zawodnicy Falubazu przyjadą na W69 podziękować kibicom za wsparcie – powiedział Jankowski.
Informacji odnośnie zwrotu pieniędzy za bilety szukajcie na falubaz.com.
Autor: Paweł Hekman