Pozwala ona wydalonym dyscyplinarnie studentom na ubieganie się o miejsce w akademiku, w następnym roku akademickim. – Bywa, że studenci rozwalą jakąś lodówkę, czy wyrzucą telewizor przez okno. Wtedy są dyscyplinarnie usuwani z akademików – wyjaśnia Arkadiusz Mieczyński, przewodniczący Parlamentu Studenckiego. – W październiku wracają do akademika i mieszkają dalej jakby nic się nie stało – twierdzi Mieczyński.
Parlamentarzyści chcą to zmienić. – Chcemy wprowadzić zmianę w regulaminie, która nie pozwoli takim studentom na ubieganie się o miejsce w którymś z D.S-ów – wyjaśnia przewodniczący.
Zmiana ta, według samorządowców, jest odpowiedzią na prośby niektórych mieszkańców naszych akademików. Nie wiadomo jeszcze jak długi byłby okres kary. Tę kwestię parlamentarzyści omówią w toku konsultacji z Radami mieszkańców.
Sprawę tę będziemy monitorować. Autor: Karol Tokarczyk