Pszczelarstwo na Ziemi Lubuskiej narodziło się i stało popularne już w średniowieczu. Później ogromny wkład w rozwój pszczelarstwa mieli repatrianci z Kresów Wschodnich, którzy osiedlili się w regionie – między innymi w Żaganiu, Szprotawie, Kożuchowie czy Zielonej Górze. Nie były to jednak łatwe czasy dla pszczelarzy. Brakowało maszyn i potrzebnego sprzętu, ale to nie przeszkodziło mieszkańcom w wytwarzaniu miodu, który wyciskali z plastrów. Przyjemność pracy na łonie natury, bliskość przyrody sprawiła, że tradycje pszczelarskie zaczęły być przekazywane z ojca na syna. Pszczelarstwo stawało się coraz popularniejsze, lokalni wytwórcy zaczęli zrzeszać się w kołach i spółdzielniach, a w latach 60. XX wieku powstał Wojewódzki Związek Pszczelarski w Zielonej Górze. Dziś zrzesza 20 kół – łącznie 699 członków.
Lubuskie tradycje pszczelarstwa i bartnictwa możemy poznawać podążając Lubuskim Szlakiem Wina i Miodu. Na szlaku znajdziemy między innymi Gospodarstwo Rolno-Pszczelarskie Wiesława Dudka w Gralewie koło Santoka. To tu powstają słynne Miody Nadnoteckie, wielokwiatowe, łąkowe z Doliny Noteci. Miód Nadnotecki został w 2007 roku wpisany na Listę Produktów Regionalnych. Jego smak możemy poznać odwiedzając gospodarstwo w Gralewie, lub imprezy promujące tradycyjne produkty lubuskie – wśród nich coroczne Targi Rolnicze Agrotarg w Kalsku czy Dożynki Powiatowe w Santoku.
Na Szlaku znajduje się też gospodarstwo rodziny Nocoń, zajmującej się pszczelarstwem od blisko trzydziestu lat. Tu – w Świdnicy koło Zielonej Góry – oprócz tradycyjnego miodu, są pozyskiwane również inne wytwory pracy pszczół, między innymi pyłek kwiatowy, czy napój miodowo-owocowy.
Tradycje pszczelarstwa i bartnictwa poznamy od podszewki odwiedzając Skansen Pszczelarski w Pszczewie, założony przez Tadeusza Bryszkowskiego, zmarłego w ubiegłym roku, wspominanego jako człowieka wyjątkowego i wrażliwego na otaczający świat. Tadeusz Bryszkowski przez lata gromadził zbiory, które dziś możemy oglądać w Skansenie. W zbiorach znajdują się między innymi stare ule, kuszki i narzędzia pracy pszczelarza i bartnika. Zobaczymy też kilkanaście barci, czyli uli wydrążonych w pniach drzew, z niepowtarzalnymi słomianymi dachami. W Skansenie Pszczelarskim znajduje się też zbiór szopek wigilijnych. Eksponaty – z których wiele pamięta dwa ubiegłe stulecia – przypominają o naszej kulturze, pochodzeniu i tradycjach.
Źródła: lubuskie.pl, lzp.zgora.pl, wrotalubuskie.eu
Autor: (za)