Około godziny 23:30, żona i 13-letni syn mężczyzny opuścili budynek skąd trafili pod opieką medyczną. Negocjacje wciąż trwały.
Tuż przed północą mężczyzna został obezwładniony przez antyterrorystów, którzy postanowili wejść do budynku. Wciąż nie wiadomo co było przyczyną działań 46-latka.
Autor: Paweł Hekman