KOSZYKÓWKA:

Anwil walczył, Stelmet wygrał

Przed meczem można było się zastanawiać czy goście w okrojonym składzie utrzymają dobrą passę w krajowcy rozgrywkach. W składzie Stelemtu nie tylko nie pojawił się Przemysław Zamojski ale również zabrakło Kamila Chanasa. Okazało się jednak, że nawet bez dwóch kluczowych zawodników przyjezdni mają sporą siłę rażenia. Szansę na grę pierwszej piątce dostał Maciej Kucharek, który odwdzięczył się bardzo dobrą grą (10 punktów w całym meczu).

Na początku meczu oba zespoły prezentowały się solidnie i żadna z drużyn nie uzyskała wyraźnej przewagi. Dopiero od stanu 14-17 podopiecznie Mihailo Uvalina zaczęli łapać wiatr w żagle i akcja za akcją uciekali rywalom. Obawy o to, że zabraknie punktów z dystansu szybko okazały się bezzasadne. Zielonogórzanie w całym meczu trafili 16 rzutów za 3. I była to broń na którą waleczny tego wieczora Anwil nie potrafił znaleźć odpowiedzi. Za „3” trafiali niemal wszyscy: Cel, Kucharek, Sroka, Brackins, Dragicevic, Koszarek, Cesnauskis, Eyenga.

W trzeciej kwarcie przewaga Mistrzów  Polski sięgnęła 20 oczek (47-67). Anwil jednak nie chciał się poddać bez walki i przy wsparciu publiczności walczyli do upadłego, dzielnie stawiając czoła przyjezdnym. Gospodarze pokazali charakter i zbliżyli się na 6 punktów (70-76). Zielonogórzanie mimo małego zastoju w czwartej kwarcie znów zaatakowali. Tym razem miejscowym już nie starczyło sił i musieli uznać wyższość rywali.

Wśród gości znakomicie grę drużyny prowadził Łukasz Koszarek, który sam trafiał z niemal każdej pozycji jak i świetnie podawała kolegom. Kapitan zespołu zapisał na swoim koncie 13 punktów i aż 8 asyst. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że Zielonogórzanie grali bardzo zespołowo (w całym meczu 21 asyst) co okazało się kluczem do zwycięstwa. Znakomitą pierwszą połowę meczu rozegrali Aaron Cel oraz wspomniany już Maciej Kucharek.  W zespole gospodarzy najlepiej punktowaliu Deividas Dulkys (19 punktów) i Michał Sokołowski (17 pkt.)

Teraz durżyny rozegrają mecze w ramach Pucharu Polski. Stelemt Zielona Góra zmierzy się ze Stabilem Jezioro Tarnobrzeg. Trzymamy kciuki.

Anwil Włocławek – Stelmet Zielona Góra 77:94 (17:24, 18:24, 21:22, 21:24)

Anwil: Dulkys 19, Sokołowski 17, Kostrzewski 11, Katnić 9, Hajrić 7, Witliński 5, Pamuła 5, Mijatović 4.

Stelmet: Eyenga 17, Dragicević 16, Cel 14, Koszarek 13, Brackins 12, Kucharek 10, Cesnauskis 6, Sroka 6, Hrycaniuk 0, Ponitka 0.

Autor: Alex Niebrzegowski

Zobacz więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Back to top button
0:00
0:00