Kandydat partii Razem na urząd prezydenta RP Adrian Zandberg przyjechał dziś do Zielonej Góry. Mówił o wykluczeniu komunikacyjnym mieszkańców mniejszych miejscowości w naszym regionie.
Zandberg wcześniej w naszym regionie odwiedził Kostrzyn nad Odrą i Gorzów Wlkp. Kolejnym przystankiem była Zielona Góra. Polityk podkreślił jak ważny jest transport lokalny. Jako przykład miast, które zmagają się problemem transportu kolejowego podał Sulęcin i Szprotawę.
My musimy w Polsce postawić na kolej dużych prędkości. Musimy zbudować kolej dużych prędkości. To jest jasne, ale Polska musi także zadbać o transport lokalny, o odbudowę tych linii, które zostały w sposób nierozsądny, nieopatrzny pozamykane, bo bez dobrego transportu publicznego będziemy obserwować to, co dzieje się od lat, czyli wyludnianie się mniejszych miejscowości.
Nie zabrakło także wyrażenia swojej opinii w sprawie w niedzielnej scysji, która miała miejsce na platformie X między Elonem Muskiem, ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim, a sekretarzem USA Marko Rubio.
Wczoraj wydarzyła się rzecz szczególna. Amerykański miliarder pouczał polskiego ministra spraw zagranicznych na Twitterze i mówiąc szczerze, to byłby mniejszy problem. Większym problemem było to, jak zachowała się istotna część polskich polityków. Przede wszystkim zobaczyłem polskich polityków, którzy oklaskują tego miliardera. Publicznie przepraszają tego miliardera za Polskę. Komuś tu chyba naprawdę bardzo pomyliły się porządki i ktoś pomylił błaznowanie w Internecie i pogoń za like’ami z działalnością publiczną i, że niestety nie dotyczy to tylko jednego polityka, bo takich głosów widziałem po prawej stronie politycznej wiele.
Przypomnijmy, że wybory prezydenckie w naszym kraju odbędą się 18 maja.
Śledź nas
