
Jak rozwiązać skomplikowaną sytuację parkowania przy ul. Chrobrego? Zapytaliśmy o to przedstawiciela zielonogórskiego magistratu. Dowiedzieliśmy się, że trwają analizy i rozmowy w tym temacie. Co z nich wynika?
Przypomnijmy. “Gazeta Lubuska” opisała w ubiegłym tygodniu sytuację panującą na parkingu przy bloku na ul. Chrobrego gdzie ciasno samochody zostawiali mieszkańcy, pracownicy lokali usługowych, a także Ci którzy musieli “coś załatwić na mieście”. Jeden z “szeryfów osiedla” jak mówili nam rozmówcy gorliwie wzywa policję aby ta karała mandatami właścicieli niewłaściwie zaparkowanych tam samochodów. Z jednej strony sprawiedliwie, bo stojące auta blokowały przejazd śmieciarce, a co gorsza, gdyby była nagła potrzeba, karetce. Z drugiej strony obrywa się tym, którzy faktycznie na co dzień mieszkają przy Chrobrego i mimo, że miejsce postojowe im się należy policjanci, nie mając możliwości potwierdzenia tej informacji, egzekwowali wobec nich obowiązujące przepisy i to kończyło się najczęściej mandatem.
O rozwiązanie dla tej sytuacji zapytaliśmy Pawła Tondera. Wiceprezydent oznajmił, że w Urzędzie Miasta trwają rozmowy na temat wprowadzenia kart mieszkańca i opłaty abonamentowej w wysokości 60 zł. Rocznie.
Co na to mieszkańcy? Zdecydowanie są za takim rozwiązaniem, ale są też głosy, które mówią, że parkowanie dla mieszkańców powinno być bezpłatne.
W walce o swoje przywileje mieszkańcy bloku przy ul. Chrobrego, a także właściciele lokali usługowych, będą szukali wspólnego stanowiska w tej sprawie podczas spotkania wspólnoty w nadchodzącym tygodniu.