SPORT:ZIELONA GÓRA:

Armia Poznań w pewnym stylu pokonuje Watahę Zielona Góra

Po przegranej w Kątach Wrocławskich, futboliści zielonogórskiej Watahy zagrali u siebie, a rywalem była Armia Poznań. Mecz ułożył się pod dyktando gości z Poznania, którzy wywiązali się z roli faworyta tej rywalizacji i pewnie wygrali to spotkanie 47:0.

Zielonogórzanie są beniaminkiem Polskiej Futbol Ligi. W starciu z drużyną z Wielkopolski walczyli o pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Poznanianie rozpoczęli mecz od zdobycia 6 punktów i udanego podwyższenia, po czym prowadzili 7:0. Po pierwszej kwarcie było 0:20. W drugiej kwarcie goście powiększyli przewagę i na półmetku zawodów prowadzili 41:0. Na samym początku drugiej połowy kolejne punkty zdobyła Armia, tym razem bez udanego podwyższenia. W trzeciej kwarcie więcej punktowych akcji już nie oglądaliśmy. Tym samym, Armia Poznań na 12 minut przed końcem spotkania prowadziła 47:0. Ostatnia część rywalizacji była najbardziej wyrównana i zakończyła się remisem 0:0.

Przegrany mecz skomentował Sebastian Domański z zielonogórskiej Watahy.

Myślę, że ten mecz możemy spokojnie podzielić na dwie połowy. Pierwsza połowa, gdzie tak naprawdę zaspaliśmy. Trochę daliśmy sobie wejść na głowę przeciwnikowi, trochę za szybko gdzieś to wszystko w nas “przysiadło”. Poczuliśmy chyba za dużą presję z ich strony. Parę błędów tak naprawdę gdzieś nas zgubiło. Trochę wytrąciło z równowagi, gdzie tak naprawdę powinniśmy się szybko otrząsnąć, powiedzieć sobie, że błędy się zdarzają, mamy do tego prawo. My jesteśmy tak naprawdę w cyklu tym przygotowawczym bardzo krótkim. Mamy dużo nowych twarzy, więc to musimy brać jako pewien element, który będzie się pojawiał. Natomiast dużo lepsza druga połowa, więcej energii, większa agresja ta boiskowa.

Najbliższy mecz z udziałem zielongórskiej Watahy odbędzie się 12 kwietnia we Wrocławiu. Przeciwnkiem bedą Panthers Wrocław.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00